Może nieco podkolorowałam kontekst, ale pewne jest, że SpeedRunners to gra wieloosobowa, która wymaga od nas dobrego refleksu i zręczności. Mamy w niej możliwość stanięcia naprzeciw trzech innych przeciwników, z którymi to ścigać się musimy przez poziomy pełne niespodzianek. Cel jest bardzo prosty – wygrywa ten, kto pierwszy opuści ekran. Jest to w rzeczywistości dużo cięższe zadanie, niż mogłoby się wydawać. Jako że wszyscy gracze dzielą ten sam widok gry, osoba, która znajduje się z przodu ma ograniczone pole widzenia – nie wie, co zaraz zmaterializuje się pod jej stopami.
Co ciekawe, studio DoubleDutch Games – które rzecz jasna jest studiem niezależnym – wydaje grę za sprawą twórcy No Time to Explain (tinyBuild). Niezależni wydają więc niezależnych. Nie jest to jednak tak prosta relacja. Studio tinyBuild miało w rzeczywistości istotny wpływ na ostateczną wersję SpeedRunners. Przyłożyło rękę do aspektów wizualnych gry, kiedy DoubleDutch Games pracowało nad silnikiem i mechaniką rozgrywki.
Beta testy gry zostaną niedługo otwarte. Jeśli jesteście zainteresowani tym tytułem, polecam wam śledzić informacje na oficjalnej stronie tinyBuild.