Powyższy trailer ma chyba wszystko, czego mogłaby zapragnąć parodia horroru – narratora o głębokim głosie, nadużywany dźwięk trąby, niepasujące do filmu podsumowanie. To jak gra wygląda kojarzy mi się ze światem zaproponowanym przez twórców RuneScape - prawdopodobnie przez silną geometryzację modelu.
Na czym więc polega Grave Digger? Przede wszystkim na okradaniu grobów. Jednak, jak łatwo się domyślić, większą część gry spędzimy na uciekaniu przed duchami ich właścicieli oraz unikaniu pościgu. Home Groan Games – dwuosobowy zespół z Wielkiej Brytanii – zaprojektowało dla nas 18 cmentarzy, na których straszy pięć rodzajów duchów. Każdy z rodzajów owych duchów ma własny system inteligencji i wymaga innego postępowania, by zgubić go gdzieś w mrocznym labiryncie miejsca wiecznego spoczynku.
Więcej informacji na temat gry zainteresowani znajdą w tym miejscu. Jeśli gra przypadła wam do gustu, wypróbować możecie darmową wersję demonstracyjną, która dostępna jest tu. Cała gra kosztuje natomiast 20 zł i 64 grosze, a zamówić ją jesteście w stanie tu.