Gorky 02 - wywiad z Pawłem Miechowskim (2004)
Gorky 02 - wywiad z Pawłem Miechowskim (2004)
26.12.2004 12:39
Z Pawłem Miechowskim, PR Managerem firmy Metropolis, oraz Adamem Skorupą, tamtejszym reżyserem dźwięku, rozmawia Michał Zacharzewski.
Kiedy ostatni raz szpiedzy Imperium Gier odwiedzili firmę Metropolis, trwały prace nad grą "Dwa światy". Co się z nimi stało?
Paweł Miechowski (PM): "Dwa światy" były tylko na etapie przymiarek, nie przystąpiliśmy do poważnej produkcji. W dodatku zbankrutował zakontraktowany wydawca programu, niemiecka firma Topware, i porzuciliśmy ten projekt. Zresztą nigdy nie wyszedł on z fazy projektowania.
A czemu Wasza kolejna gra - Archangel - nie trafiła do Polski? Czy są jakieś szanse na to, że polscy gracze ją zobaczą?
PM: "Archangel" był robiony na zamówienie zachodnich wydawców, z myślą o rynkach zachodnich i tam też został wydany. Tamtejszy wydawca nie zamierzał sprzedawać programu w naszym kraju, a my niestety nie mieliśmy na to wpływu. Do dziś zresztą nie mamy uprawnień, aby decydować o polskich losach "Archangelu". Jest nam przykro z i cała sprawa stanowi dla nas nauczkę na przyszłość. Z tego powodu nie wiemy też, czy są jakieś szanse na ukazanie się programu w Polsce.
Zrobiliście też bardzo dobrze przyjęty przez graczy tytuł „Gorky Zero: Fabryka niewolników”. Jak przebiegały prace nad tym programem?
PM: Bardzo sprawnie! Doświadczenie zebrane podczas tworzenia naszych wcześniejszych gier pozwoliło nam niezwykle szybko pracować nad "Gorky Zero". Mogliśmy ustrzec się wielu błędów popełnionych przy okazji poprzednich gier, chociażby przy pisaniu kodu. Produkcja nie była niepotrzebnie rozciągnięta w czasie. Przy "Gorky Zero" zaprocentowało zgranie i doświadczenie ekipy Metropolis.
Udało jej się przebić na Zachodzie?
PM: Gra całkiem dobrze sprzedała się na zachodzie Europy, ale z winy wydawcy wyszła z rocznym opóźnieniem w stosunku do reszty świata. Natomiast przebojem stała się w krajach środkowoeuropejskich - Czechy, Słowacja, Węgry, Bałkany - wszędzie tam gdzie została wydana bez opóźnień. A w Azji i w Rosji doczekaliśmy się ogromnego sukcesu. Możemy tu mówić nie o przebiciu się, ale o naprawdę wielkim sukcesie. No i, co najważniejsze, pozycja ta bardzo podobała się rodzimym graczom.
Wasz obecny projekt – „Gorky 02” - właśnie trafia do sklepów. O czym opowiada gra?
PM: Właśnie, premiera odbyła się 21 grudnia. Cole Sullivan, główna postać "Gorky Zero", odkrywa, że jego poświęcenie w walce o bezpieczeństwo świata to tylko narzędzie w rękach cynicznych polityków. Po prostu wykorzystywano go w rozgrywkach o władzę. Nic dziwnego, że popada w deprechę i zaczyna chlać :). Tymczasem jego główny wróg Jacek Parecki znów zaczyna działać, tak więc NATO przypomina sobie, że kiedyś mieli komandosa wyszkolonego do tego typu misji. Wysyłają do Sullivana agentów, aby go przekonali o powrocie do akcji. Sullivan z ogromnym kacem zostaje wysłany na arktyczną Północ, aby wyjaśnić cel istnienia bazy powiązanej właśnie z osobą Pareckiego. I jeśli się da, to oczywiście wyeliminować go. Ale zarówno Sullivan, jak i jego dowódcy, nie wiedzą o bazie wielu rzeczy...