Gloria Victis, "średniowieczne" MMO tworzone przez Polaków, zbiera fundusze na Kickstarterze
O Gloria Victis pisaliśmy już kiedyś na Polygamii, teraz piszemy znów, bo projekt nadal żyje i twórcy zaczęli zbierać pieniądze na jego dalszy rozwój.
02.11.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:29
Gloria Victis do tej pory miało być tworzone po godzinach (jako kontynuacja projektu Ether Fields). Teraz Black Eye Games chce przyśpieszyć prace i doprowadzić grę do fazy alpha. Szacują, że będą potrzebować na to 60 tysięcy funtów i siedmiu miesięcy.
Oczywiście jeśli pieniędzy będzie więcej, to projekt ma zostać skończony szybciej. Najbardziej rozbuchany wariant zakłada, że z milionem funtów budżetu uda się grę zrobić do końca (o ile gry MMO mają koniec) w 17 miesięcy.
Czym ma być Gloria Victis? "Średniowiecznym" MMO, które nie rozgrywa się w średniowiecznej Europie, tylko w fikcyjnej krainie i są w nim różne gobliny, więc w sumie to raczej "low fantasy". Ale twórcy deklarują nacisk na system walki, aby czuć było, że macha się mieczem, a nie tylko klika dziki. Jak sami napisali "przypominający Mount & Blade".
Tworzenie niszowych gier MMO to ciężki kawał chleba, zwłaszcza tych, które mają mieć darmowy dostęp. Zobaczymy, jak to się rozwinie.
Źródło: Kickstarter
Konrad Hildebrand