Football Manager 2024 - pierwsze wrażenia. Chciałoby się więcej
Football Manager 2024 jest już dostępny w ramach wczesnego dostępu. Najnowsza odsłona piłkarskiego symulatora przynosi spore zmiany, ale trzeba przyznać, że całość wymaga szlifu. Miejmy nadzieję, że pełna wersja pozbędzie się problemów.
Gdybym miał grać w jedną serię gier do końca życia, prawdopodobnie zdecydowałbym się na Football Managera. Miłość do tej produkcji przyszła do mnie całkiem późno, bo raptem kilka lat temu, ale jest to uczucie, które momentami staje się aż zbyt silne i które pochłania masę mojego czasu. Nie zmienia to jednak faktu, że pewne wady, którymi cechuje się Football Manager 2024, dostrzegam i nie zamierzam udawać, że jest inaczej.
Na wstępie należy podkreślić - premiera najnowszej odsłony serii Football Manager będzie miała miejsce dopiero 6 listopada 2023 r., w związku z czym wyciągane w tym artykule wnioski bazują na grze w wersji z wczesnego dostępu. Wierzę, że pewne bolączki zostaną poprawione w dniu premiery, a kolejnymi Sports Interactive zajmie się w kolejnych łatkach. Tym niemniej mam zamiar o nich wspominać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Football Manager 2024 - kontynuuj karierę
Trudno pisać o nowym Football Managerze bez wspomnienia o najgłośniejszej zmianie, czyli możliwości importu stanu gry z Football Manager 2023. Funkcja działa bez większych problemów - wybieramy zapis gry z poprzedniej edycji, który chcemy kontynuować i już, gramy dalej. Ale w jednym z wpisów, promujących nową opcję, pojawił się zapis, że nie wszystkie nowe funkcje dostępne w FM24 będą działać na starych zapisach. Co oznacza, że do poznania nowej gry lepiej rozpocząć nową, świeżą karierę.
Sama funkcja kontynuowania poprzedniego stanu gry jest interesująca. Szczególnie w przypadku graczy, którzy lubią rozgrywać długie kariery i przywiązują się do zbudowanych już potęg. Wprowadzenie możliwości kontynuowania kariery to z pewnością duży krok w rozwoju serii. Warto podkreślić, że na pierwszy rzut oka nowa funkcja działa bez większych problemów, poza drobnostkami, o których później.
Trzy tryby gry w Football Manager 2024
Nie mniej ciekawa wydaje się kolejna nowość, czyli możliwość wyboru jednego z trzech trybów gry. Rozpoczynając karierę, możemy wybrać między trybem tradycyjnym, rzeczywistym i alternatywnym.
Tryb tradycyjny polega na rozpoczęciu gry z bazą danych z aktualnymi składami na dzień rozpoczęcia kariery w świecie rzeczywistym. Tryb rzeczywisty pozwala na rozpoczęcie kariery ze składami z początku sezonu i z zaplanowanymi transferami zawodników zgodnie z tym, co wydarzyło się w rzeczywistości. Ostatni z trybów, alternatywny, pozwala na stworzenie "nowej rzeczywistości". Początkowe składy są takie, jak na początku sezonu 2023/2024, a transfery zrealizowane po tym terminie nie będą miały miejsca w grze.
Nowe stałe fragmenty i zmiany w treningu
Przejdźmy do samej rozgrywki. Sports Interactive postanowiło przemodelować w tym roku stałe fragmenty gry. Udostępniony został specjalny konfigurator, w którym przypisujemy piłkarzom priorytety odgrywania określonej roli. Dzięki temu gracze są dopasowywani do określonych ról w zależności od składu wystawionego na boisku.
W Football Manager 2024 pojawili się w związku z tym trenerzy stałych fragmentów gry. To jednak nie koniec zmian dotyczących treningu. Z możliwych opcji zniknęły treningi przedmeczowe, które zapewniały dodatkowy wzrost atrybutów przed nadchodzącym spotkaniem. To spora zmiana, która wymaga przemodelowania sprawdzonych od lat reżimów treningowych.
Nowości wpływają na wczytane stany gry z poprzedniej wersji. Zmianie ulega plan treningów, a w sztabie pojawia się miejsce na nowego pracownika, czyli trenera stałych fragmentów gry. Nie jest to problem jako taki, po prostu trzeba pamiętać o tym, by te braki uzupełnić i ustalić nowe schematy rozgrywania akcji ze stojącej piłki.
Wczesny dostęp jest jak wczesny dostęp
Twórcy nowego Football Managera chwalą się całym szeregiem zmian i usprawnień. Poprawiono pewne kwestie w silniku graficznym, usprawniono też silnik meczowy. Dodano nowe role obrońców, dostajemy bardziej zróżnicowane powiadomienia na temat świata gry. Mimo to nie wszystko zdaje się działać tak, jak powinno.
Drobnostki, jak nieprzetłumaczone fragmenty tekstu, pominę. Problemy dotyczą na przykład niepoprawnie przeprowadzanych transferów. Gracze skarżą się na to, że piłkarz potrafi figurować w dwóch drużynach jednocześnie. W moim przypadku niemożliwe okazało się kupno piłkarza z ligi duńskiej do Liverpoolu, gdyż nie widział on szans na rozwój w moim klubie.
Sporym problemem jak dla mnie okazała się błyskawiczna utrata poparcia ze strony zawodników. Po jednym nieudanym spotkaniu spadło ono gwałtownie z poziomu średniego do fatalnego, niemal na poziomie buntu w szatni.
Wadą, którą wersji beta często wytykają gracze, jest niski poziom trudności. Zauważalny jest też problem z częstymi urazami. Mecz bez kontuzji w zasadzie się nie zdarza i nie omijają one nawet bramkarzy. Sam rozegrałem już kilka spotkań, w których golkiper przedwcześnie opuścił boisko.
Football Manager 2024 - jestem na tak, ale...
W tekście tym nie podejmę się oceny najnowszego Football Managera, bo trudno oceniać grę, która formalnie jest jeszcze we wczesnym dostępie. Mam świadomość, że twórcy mają jeszcze sporo czasu na usunięcie bolączek i na pewno z większością z nich się uporają. Szkoda, że nie dbają o podstawowe kwestie, które mogłyby znacząco poprawić doświadczenia płynące z rozgrywki. Chodzi o domyślną skórkę. W tym roku nie szukałem żadnych nowych "skinów", postanowiłem zacząć grę na tym podstawowym. Jest on szalenie nieergonomiczny, wiele opcji, które chcielibyśmy mieć zawsze widoczne, jest ukryte głęboko w tle, przez co konieczne jest przeklikiwanie się przez kolejne ekrany.
"Tablet menedżera", czyli podgląd "najważniejszych" informacji w trakcie spotkania, jest na domyślnej skórce fatalnie skonfigurowany. Marnotrawstwo miejsca na ekranie i nic więcej. Na szczęście już wiemy, że kilka cenionych skórek jest opracowywanych, dzięki czemu niebawem proste modyfikacji znacząco poprawią wrażenia płynące z gry. Chciałoby się więcej drobnych poprawek, ale być może Sports Interactive jest świadome siły społeczności i dlatego domyślna skórka pozostaje, w moim mniemaniu, nieoptymalna? Nie jest to dla mnie dobre wytłumaczenie. Wyciągnięcie kilku funkcji czy informacji "na wierzch" to niedużo pracy, a gracze by to zdecydowanie docenili.
Trudno też przejść obojętnie obok bardzo słabego kreatora postaci. W tym roku otrzymaliśmy możliwość personalizacji menedżera przy wykorzystaniu dodatkowych akcesoriów, jak przepaska na oko czy aparat słuchowy. Mimo to modele nadal są bardzo brzydkie i choć jest to drobiazg, chciałoby się, by facjata menedżera wyglądała przyzwoicie.
Być może wrócę tu jeszcze z tekstem, który podsumuje pierwsze tygodnie pełnej wersji Football Managera 2024. Na razie mogę tylko powiedzieć, że spośród reklamowanych sztandarowych nowości, wszystkie są na duży plus i już teraz wypatruję kolejnej odsłony serii, która ma zmienić jeszcze więcej. Przede wszystkim dzięki przepisaniu gry na Unity.
Karol Kołtowski, dziennikarz Polygamii