Nie będzie to całkowity remake w 3D, którego doświadczyły "trójka" i "czwórka", a zamiast tego podciągnięcie do wyższej rozdzielczości grafik z oryginalnej gry. Wyglądać to będzie mniej więcej tak, co wiemy, bo Square Enix pokazało to w Internecie:
Przed:
Po:
Przed:
Po:
Mi się średnio podoba, ale i tak pewnie kupię, bo nigdy nie skończyłem FF VI i żałuję bardzo. Szczególnie dziwne są nowe sprite'y postaci, które w ogóle nie wyglądają jak nowe, tylko raczej jak pociągnięte jakimiś filtrami wygładzającymi. Moim znajomi światowej sławy specjaliści w dziedzinie grafiki komputerowej przekonują mnie jednak, że jak najbardziej, absolutnie są nowe. To po co takie nowe, skoro wyglądają jak stare, tylko gorzej?