Informacja o przyszłości (a raczej jej braku) serii Fifa Manager pojawiła się na oficjalnej stronie gry. Gerald Köhler, twórca i projektant cyklu podziękował fanom i wyraził nadzieję, że gracze będą się cieszyć produkcjami spod znaku Fifa Manager najdłużej, jak się da. Na nową odsłonę nie mają bowiem co liczyć, więc pozostaje czekać na fanowską twórczość lub przeskoczyć do obozu konkurencji.
Köhler powiedział wprost, że gatunek reprezentowany przez jego grę jest na tym poziomie wyrafinowania wysoce wyspecjalizowany i trafia głównie do graczy z Anglii i Niemiec. Dodał przy tym, że w tych regionach jeden (zgadnijcie jaki) tytuł praktycznie zdominował niszę w przeciągi ostatnich kilku lat. Rozwiązanie zagadki: chodzi o Football Managera od Sports Interavtice i Segi (wydawca). Zdaniem Köhlera innym powodem do zaprzestania produkcji Fifa Managerów jest sytuacja, w której gra EA Sports powinna dostać nowy silnik i/lub technologię odpowiedzialną za funkcje sieciowe. A tak się nie stanie.
Twórcy odgwizdali więc koniec ponad dziesięcioletniego meczu, w którym od dłuższego czasu przy piłce znajdował się zespół Sports Interactive. Czy na boisko wybiegnie kiedyś drużyna, gotowa stawić czoła mistrzowskiej jedenastce w koszulkach z logiem Football Managera?Na Ryby - sprawdź, czy da zrobić się dobrą grę o wędkowaniu