F.E.A.R. 3 - zapowiedź
F.E.A.R. 3 - zapowiedź
Jak stworzyć shooter straszny niczym klasyczne horrory? Cóż, receptę na strach, gore i żerowanie na najniższych instynktach zna studio Monolith, które od momentu wydania Blooda do ostatniego F.E.A.R. robi to równie profesjonalnie co atrakcyjnie dla gracza. A jak wydać przerażający shooter, w którym będziemy mogli grać w trybie kooperacji? Cóż, tego nie wie chyba nawet Monolith, bo odpowiedzialne za produkcję takiego miszmaszu ma być Day 1 Studios, do tej pory znane jako twórca portu pierwszego F.E.A.R. na konsole.
Strach a’la Carpenter
Postawienie na tryb kooperacji nie jest niczym nowym – wszak tak bawić się mogliśmy zarówno w obu Army of Two, jak i ostatnio w Lost Planet 2. Ale jak stworzyć dobry horror, w którym będą się bać obaj grający, to już oddzielny temat. Resident Evil 4 nie straszył, tylko wymuszał killfesty. Inni twórcy nawet nie podjęli wyzwania. Day 1 zdaje sobie sprawę z powagi kwestii, dlatego też ma zamiar postawić zarówno na fabułę, jak i na zróżnicowanie rozgrywki. W opracowywaniu scenariusza biorą udział Steve Niles, znany ze swojego brutalnego komiksu 30 Days of Night, oraz John Carperter, którego miłośnikom horroru raczej nie trzeba przedstawiać. Tak, panie i panowie, F.E.A.R. 3 ma być jeszcze bardziej fabularne niż poprzednie dwie części serii, a zabawa będzie gęsto przerywana cut-scenkami.
Strach o najbliższą rodzinę
F.E.A.R. 3 zacznie się dokładnie dziewięć miesięcy po zakończeniu drugiej odsłony cyklu. Alma jest już gotowa do powiększenia rodziny, a jedyne, czego trzeba jej do szczęścia, to wsparcia swoich synów. Powracający do serii Point Man także chce spotkać Almę, ale tylko po to, by raz na zawsze uwolnić miasto od koszmaru jej obecności. Jednak po okolicy kręci się zbyt wiele istot z innego wymiaru, a przedporodowe skurcze raz po raz wyrzucają dawki niszczącej energii. Point Man potrzebuje pomocy kogoś, kto jest równie nienaturalny jak całe miasto. Powracający do żywych Paxton Fettel ma wprawdzie inne zamiary, ale występując w formie ducha, ma też małe szanse, by dostać się do matki. Dlatego bracia zawiązują sojusz. Sojusz dwóch nienawidzących się wrogów, którzy muszą współpracować, by osiągnąć sukces.