W serwisie Zakazana Planeta ukazał się wywiad z Bogusławem Polchem i Maciejem Parowskim dotyczący planowanej ponoć amerykańskiej ekranizacji kultowego komiksu z lat 80 Funky Koval. Jak doniósł nam polygamista garret, autorzy wspominają w nim również o możliwości powstania gry na podstawie tego tytułu.
Oto, co na ten temat powiedział Bogusław Polch:
Jak mówiłem, nasz komiks adresujemy do odbiorców młodych, którzy są przede wszystkim komiksiarzami i graczami. Gry wyrwałem z praw autorskich i zastrzegłem, więc jestem właścicielem praw do ewentualnej gry na podstawie filmu. Wytwórnia EA, z którą korespondowałem, powiedziała bardzo zdecydowanie tak: "Proszę tylko podać reżysera, budżet i termin rozpoczęcia zdjęć, a potem niech Pan już się nie martwi". Ich zdaniem Koval to materiał na rasowego RPGa.Nie wiem jak wy, jestem dość sceptycznie nastawiony do rewelacji Polcha i Parowskiego na temat ekranizacji - o ile film w ogóle powstanie (pamiętacie, jak mówiono, że lada chwila powstanie amerykański remake Kilera?), to raczej z na tyle niskim budżetem, że nie spodziewam się szczególnego zainteresowania prawami do gry, chyba że ze strony polskich deweloperów. Zapytaliśmy o komentarz polski oddział EA. Gdy uzyskamy odpowiedź, napiszemy o sprawie więcej.
