Nintendo zmaga się obecnie z problemem malejącej sprzedaży DS-a, który pogłębia się nie tylko w Japonii, ale także na pozostałych rynkach, gdzie do tej pory handheld Nintendo radził sobie świetnie. Wypuszczenie nowego modelu na niewiele się zdało, dlatego Ninny zamierza zwiększyć sprzedaż swojej konsolki innymi metodami.
Satoru Iwata, prezes Nintendo wyjawił, że jego firma ma w planach przeprowadzenie specjalnej kampanii reklamowej, która ma na celu zmianę postrzegania DS-a. Do tej pory gracze traktowali DS-a jako zwykłą konsolę do gier, a nie jako coś prywatnego. Kampania ma przekonać konsumentów, że DS jest czymś osobistym, tak jak telefon komórkowy. Dzięki zmianie wizerunku, osoby które do tej pory dzieliły się z kimś konsolą mają być nakłonione do zakupu własnych.
Nintendo doszło również do ciekawych wniosków - w Japonii DS sprzedaje się znacznie lepiej w punktach sprzedaży umiejscowionych np. w okolicy McDonaldsów, gdzie użytkownicy mogą korzystać na konsolkach z darmowego internetu i pobierać dema gier.
Sprzedaż DS-a w Japonii zmalała o 56&, w Europie o 50% a w Stanach Zjednoczonych o 38%. Ogólnie zyski Ninny zmalały aż o 66%.
fot.: DS