Droga - wrażenia z The Banner Saga

Droga - wrażenia z The Banner Saga

Michał Piwowarczyk

Pierwsza z nich, dobrze zaopatrzona i uzbrojona składa się z kontyngentu varli, wytrzymałych olbrzymów. Druga to uciekający ze wschodu, balansujący na granicy śmierci głodowej ludzie, ścigani przez setki bezdusznych, złowieszczych, ożywionych "dredgów".

Skojarzenia z "Pieśnią lodu i ognia" nasuwają się same. I w cyklu Martina, i tutaj, od północy ciągnie zło, grożąc upadkiem cywilizacji. W centrum The Banner Saga znajduje się jednak przetrwanie, nie banda sukinsynów próbująca przejąć władzę. Rook, przywódca ludzi ze wschodu, przejmuje się znalezieniem zapasów oraz losem przerażonej córki, nie walką o tron czy pieniądze. Wędrówkę obydwu wypraw obserwujemy z boku – grupa maleńkich postaci porusza się przez nieprzyjazne, mroźne terytorium, w tle majaczą szczyty i zapomniane warownie, niczym w ujęciu z "Władcy pierścieni" Jacksona. Tylko że Frodo nigdy nie musiał przejmować się jedzeniem. Kiedy kończy się zaopatrzenie możemy tylko bezradnie obserwować pojawiające się na ekranie komunikaty.

Do najbliższej wioski, w której być może znajdziemy jakieś zapasy, jest jeszcze kilka dni drogi, a co chwilę ubywa nam to 10 wojowników, to 20 członków plemienia. I nigdy nie wiadomo, co spotka nas za chwilę. Czy będzie to wojownik, w pijackim szale straszący przerażonych uciekinierów wizją niechybnej śmierci, czy grupka rabusiów, próbująca wykorzystać nasze beznadziejne położenie.

Po drugiej stronie mapy, na zachodzie, varlowie mają zupełnie inny problem. Na drodze coraz częściej pojawiają się bandy "dredgów", po kilkunastu dniach na szlaku zmieniające się już w niebezpieczne oddziały. Giganci przebijają się przez nich jak przez masło, drwiąc ze strachu ludzkiego księcia, którego mają chronić w trakcie podróży. Jednak nawet oni powoli zdają sobie sprawę z tego, że w końcu nie podołają atakom. Że być może, co obwieszcza ze stoickim spokojem weteran wojen, zbliża się koniec świata. Że tym razem nie uda się zepchnąć zagrożenia na północne rubieże. Powoli pojawiają się pierwsze próby buntu, kwestionowania przywództwa, złość z uczestnictwa "tych słabych ludzi" w wyprawie.

Spójrzcie zresztą na obrazki w tym artykule – to naprawdę tak wygląda! Jednak nie tylko grafika buduje tutaj klimat. Oprawa jest po prostu fenomenalna. The Banner Saga to w dużym stopniu gra tekstowa, więc przygotować się należy na ogromne ilości tekstu po angielsku. A od naszych decyzji w trakcie rozgrywki zależeć będzie wiele. Twórcy ze Stoic kopiują tu zagrywki Telltale Games. Nigdy nie wiemy, która decyzja może prowadzić do niesympatycznych konsekwencji, na przykład śmierci ulubionego wojownika. Nie skończywszy jeszcze gry muszę powstrzymać się od wydawania ostatecznego werdyktu na temat wyborów, dokonywanych w trakcie rozgrywki, ale udało się tutaj wywołać ten charakterystyczny dla prawdziwie wspaniałych utworów niepokój przyszłością.

Oto gratka dla osób, dla których najważniejsza jest fabuła i klimat. Nie jestem do końca pewien, czy od strony mechanicznej The Banner Saga jest grą dobrą – muszę wgryźć się głębiej w jej systemy przed wystawieniem oceny – ale od strony narracyjnej i graficznej jest to prawdziwa perełka. Trochę smutna, trochę przerażająca, ale wciągająca doszczętnie na długie godziny.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne