11-osobowa kapela wykorzystała grę wideo do zilustrowania swojego najnowszego singla. I wcale nie chodzi o nakręcenie teledysku, który stylistyką nawiązuje do elektronicznej rozrywki, tylko o stworzenie grywalnej produkcji, przywołującej na myśl erę ośmiu bitów. Rzecz dotyczy piosenki pod tytułem Jesus the Horse Thief , która promuje album Hotel Chicamauga.
W grze przejmujemy kontrolę nad biegnącym zbitkiem pikseli (jeden z członków kapeli lub odziany w białą szatę koniokrad), który z naszą pomocą musi unikać pojawiających się przeszkód. Sterowanie bazuje na przemieszczaniu się góra-dół oraz skoku. Na drodze pojawiają się kaktusy, kule ognia, skorpiony i inne przeszkadzajki, ale także białe kwadraciki do zebrania, zasilające nasze konto. Jak na grę w starym stylu przystało, na dole ekranu widnieje pasek życia. Jeżeli zbyt często zahaczamy o przeszkody, to pasek się zmniejsza, a piosenka lecąca w tle (w końcu to taki grywalny teledysk) stopniowo cichnie.
Grę/teledysk autorstwa Dream Bot znajdziecie w tym miejscu. Nie trzeba nic ściągać, by spędzić kilka minut na muzycznej rozgrywce w otoczeniu pikseli, więc dajcie jej szansę. I uważajcie na różowe słonie.