Dead Rising 3 z największym i najbardziej otwartym światem w serii
Zaprezentowana na tegorocznym E3 trzecia część (nie licząc mniejszych produkcji) serii Dead Rising była określana jako gra z największą liczbą atrakcji i polem do działania. Producent wykonawczy opowiedział ostatnio o rozmachu powstającego projektu i celach, które zostały uznane za priorytetowe przy jego realizacji.
Zestawienie map z wszystkich części Dead Rising. Źródło: financialpost.comWedług Josha Bridge'a, producenta wykonawczego Dead Rising 3, nowa odsłona serii będzie pierwszą grą z prawdziwie otwartym światem. Jak podaje CVG, Bridge w rozmowie z Financial Post zapewnił o wyeliminowaniu ekranów doczytywania się danych w trakcie rozgrywki (stały element poprzednich części). Co ważne, mapa świata nowej gry ma przewyższać rozmiar lokacji z "jedynki" i "dwójki" razem wziętych.
Bridge zdradził, że dla zespołu tworzącego Dead Rising 3 najważniejsze było pójście krok dalej niż przy poprzednich odsłonach, i dostarczenie naprawdę otwartego świata. Aby to osiągnąć, trzeba było usunąć widoczne i uciążliwe doczytywanie się danych, a także sprawić, by ulepszona formuła zawierała flagowy element serii. Czyli wszystko, co znajdzie się w pobliżu gracza, może posłużyć jako broń.
Dead Rising 3 jako najambitniejsze (pod względem zaawansowania - nie treści) dzieło w serii było dla twórców ogromnym wyzwaniem. Aby osiągnąć zamierzony skutek, i między innymi poprawić zwalniającą animację, jaką dało się zauważyć w demie na E3, developer otrzymał solidne wsparcie specjalistów z Microsoftu. Nic dziwnego, w końcu Dead Rising 3 ma zadebiutować jako tytuł startowy Xboksa One.Na Ryby - sprawdź, czy da zrobić się dobrą grę o wędkowaniu