Castlevania nie byłaby tak dobra bez Kojimy
Dave Cox, producent gry Castlevania: Lord of Shadow, powiedział, że gra nie byłaby tak dobra, gdyby nie współpraca z Hideo Kojimą, jedną z japońskich legend elektronicznej rozrywki.
09.04.2010 | aktual.: 09.04.2010 15:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cox dodał, że był zaskoczony nie tylko ilością dobrych rad jakie otrzymał od Kojimy, ale także jego chęcią do nauki i tym, że czerpał wiedzę od Mercury Steam, studia odpowiedzialnego za grę.
"Szczerze, to gra byłaby gorsza bez niego. Na poziomie technicznym pomógł nam z wieloma rzeczami - animacją twarzy, projektami itd. Dostaję filmiki, które podkreślają różne problemy, co jest bardzo użyteczne".
"Zaskakujące jest to, że Kojima czuł, że Mercury Steam pomoże jemu w tworzeniu gier. Jest to dla niego typowe - jest hojny, a jednocześnie szuka możliwości do nauki".
Gry spodziewać się możemy w tym roku na platformy PS3 i Xbox 360.