Bloodline: Uśpione Zło

Bloodline: Uśpione Zło

Sławomir Serafin
SKOMENTUJ

Obudziłem się, ale to nadal sen. To musi być jakiś koszmarny sen! Przywiązany pasami do szpitalnego łóżka, obok mnie cichutko pika monitor serca, za oknem wiatr łamie drzewa. Od białych kafelków i metalowych szafek odbijają się odległe jęki i niepokojące krzyki. Widzę... widzę... pielęgniarkę, stoi do mnie tyłem, coś podnosi, jakąś nieoznakowaną butelkę. Sięga po strzykawkę, wielką, z paskudnie wyglądającą igłą. Zaczynam się szarpać, ale pasy trzymają mocno. Zaczynam krzyczeć, ale mój krzyk ginie we wrzaskach innych pacjentów oraz wyciu wichru za oknem. Słyszę tylko coraz głośniejsze i szybsze pikanie monitora, gwałtowne, narastające zwierzęcym przerażeniem. I wtedy ona się odwraca... Obdarta ze skóry twarz, puste oczodoły i ostre, stworzone do rozszarpywania ciała, zęby. Ogarnia mnie histeria, panika, adrenalinowy szał – uciec, wyrwać się stąd i biec jak najdalej. Dźwięk pasów rozdzieranych pod naporem moich szaleńczych prób uwolnienia się dobiega jakby z oddali. Sięgam po skalpel...

Hmm, widać Czesi z Zima Software pozazdrościli swoim krajanom z Black Element Software. Do oczekiwanego bowiem niecierpliwie horroru znad Wełtawy - Shade: Gniew Aniołów, dołączy wkrótce także drugi czeski straszak - Bloodline. Wielbiciele tych klimatów powinni wyglądać obu tytułów ze wzmożoną uwagą i napiętymi jak postronki nerwami, bo w sumie od czasu wspaniałego Undying nie mieliśmy na piecu prawdziwie strasznej gry. Owszem, było kilka konwersji konsolowych survival horrorów, ale ludzie są już zmęczeni coraz to nowymi (i coraz słabszymi) inkarnacjami Resident Evil i Silent Hill. Ostatnio błysnął też słabiutko Nosferatu, świetny pod względem klimatu, ale przynoszący zawód pod innymi względami. Premiera natomiast Call of Cthulhu znowu została odsunięta w czasie, więc nie pozostaje nam nic więcej, jak wyglądać gier z Czech. Na szczęście nic nie wskazuje na to, iż Bloodline będzie spełnieniem ludowego porzekadła „na bezrybiu i rak ryba” – zapowiada się on bowiem na pełnokrwisty wyciskacz adrenaliny, grę która u słabszych lub bardziej wiekowych graczy może wywołać coś zbliżonego do lekkiego zawału mięśnia sercowego.

Fabuła kręci się wokół tajemniczego doktora Browna, właściciela ekskluzywnego sanatorium, które ostatnio zamieniło się w rzeźnię, gdy wszyscy pacjenci zostali brutalnie wymordowani tudzież zaginęli w niewyjaśnionych okolicznościach. Brown siedzi właśnie w celi oczekując na proces w sprawie wielokrotnego morderstwa, a nasz bohater, Jim Card, jest jego adwokatem. Za namową doktora Jim poddaje się hipnozie, dzięki której, według słów oskarżonego psychiatry, nasza papuga może doświadczyć „z pierwszej ręki” przerażających scen, które rozegrały się w spokojnym sanatorium. I tak to się zaczyna...

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne