Rob Pardo, wiceprezes w firmie Blizzard, powiedział, że firma byłaby skłonna rozpocząć pracę nad filmem opartym na StarCrafcie, gdyby znalazła wystarczająco kreatywny zespół ludzi.
"Zawsze nas interesowało przeniesienie naszych światów do filmu. Trudnością jest znalezienie odpowiednich partnerów. Moglibyśmy dawno już zrobić coś ze StarCraftem, ale ważnym jest dla nas znalezienie kreatywnych ludzi, którzy do tego będą podekscytowani pracą z tym materiałem".
Pardo dodał, że gdyby skontaktował się z nim James Cameron i zaproponował reżyserowanie takiego filmu, to nie byłoby ani sekundy wahania ze strony Blizzarda i od razu wzięliby się za pracę.
Jak na razie wiemy, że w produkcji jest film World of Warcraft, którego reżyserem jest Sam Raimi. Data premiery jest jeszcze nieznana.
Jeśli chodzi o uniwersum StarCraft, to druga część tej wspaniałej strategii zawitała niedawno na komputery osobiste i powinna usatysfakcjonować wszystkich fanów, co zresztą potwierdza nasza recenzja.
