Blade and Sword

Blade and Sword

Michał Zacharzewski

Czasy Diablo 3 mają dopiero nadejść. Na razie jednak firma Blizzard milczy na temat tego projektu i mozoli się nad oczekiwanymi World of Warcraft i Starcraft: Ghost. Tymczasem konkurencja coraz wygodniej usadawia się na skromnym ryneczku action/RPG i coraz solidniej wczepia się weń pazurkami. Kto wie jednak, czy za dwa, trzy lata macherzy od gier zdołają wypluć z siebie coś, co ożywi ów gatunek i przywróci go do świetności.Bo w chwili obecnej trudno mówić, by święcił on triumfy. Niestety obok Dungeon Siege i Neverwinter Nights (pewnie niektórzy zgnoją mnie za zaliczenie gry do tego gatunku) na rynku nie ukazał się ani jeden program, który zasługiwałby na uznanie. Zawiódł zwłaszcza Harbinger, ale i również kilka innych futurystycznych projektów, które w założeniu miały być oryginalne, a w rzeczywistości raziły nudą, schematyzmem i słabym wykonaniem. Nic dziwnego, że programiści Centent Interactive poszli zupełnie innym tropem.Ich Blade and Sword przeniesie graczy do jeszcze jednego z licznych światów fantasy. Nie będzie on jednak podobny do tego z oryginalnego Diablo. Zaprojektowano go bowiem na chińską modłę, wzbogacając o lokalne wierzenia, czary i potwory. Tamtejsze smoki, demony i jaszczury, a także uzbrojeni w tyczki i miecze skośnoocy wojownicy (w tym karatecy z kanionu Żółtej Rzeki, wychowankowie klasztoru Shaolin oraz inni filmowi cudacy) dostarczyć mają grze kolorytu. Wzbogaci go obecność na ścieżce dźwiękowej oryginalnych koreańskich i chińskich melodii ludowych.Oczywiście gra nie mogłaby liczyć na międzynarodowy sukces, gdyby nie zrzynała po kawałku z Diablo. Główny bohater walczy bowiem ze złymi mocami powoli opanowującymi jego krainę, a robi to łażąc po wioskach, zbierając zlecenia i wycinając w pień potwory. Korzysta z wielu rodzajów przedmiotów, czasem odwiedza handlarzy i kupuje u nich lecznicze wywary, potrafi doskonale szyć z łuku i biegać niczym maratończyk. Nieustannie się rozwija, coraz skuteczniej walczy i coraz większą odpornością na ciosy się cechuje. O dziwo zna też karate. Potrafi przykopać na odlew, wykonać efektownego fikołka czy serią celnych ciosów wbić przeciwnika w ziemię. To ciekawa, choć naturalna konsekwencja osadzenia fabuły programu w dalekich Chinach.Bardzo ciekawie zapowiada się system sterowania głównym bohaterem. Służą do tego tak podstawowe urządzenia, jak klawiatura i mysz. Owszem, znalazły one swoje zastosowanie już w leciwym Diablo, jednak tu za pomocą klawiszy myszy można zmusić postać nie tylko do machania kijem, ale i do wykonywania dość skomplikowanych, wyuczonych wcześniej ewolucji. Przypomina to nieco system czarów zastosowany w dziele Blizzarda. Tyle że w Blade and Sword przeciwnicy działają w bardziej oryginalny, a miejscami nawet zaskakujący sposób. Potrafią zadziwić gracza niecodziennym zachowaniem i sprytnym fortelem. Czasem nie wystarczy wciskać lewy klawisz myszy aż do bólu - trzeba odrobinę pomyśleć.Gra zaoferuje zarówno tryb dla jednego, jak i dla wielu graczy. Przyniesie ładną, dwuwymiarową grafikę z detalami wzorowanymi na autentycznych chińskich zdobieniach. Nie zabraknie też zmieniającej się pogody oraz nocy nastającej po dniu. Wszystko to sprawia, że człowiek z otuchą patrzy w przyszłość. Może gry action/RPG czeka coś więcej niż nudnawa wegetacja w oczekiwaniu na nadejście Diablo 3?

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne