Czy mówiłem już wam, że Spider-Man wygląda mi na fetyszystę? Chłopak wciąga przecież na plecy lateksowe wdzianko z rodzaju tych, co ściśle przylegają do tylniej części ciała! Zgroza! Co innego SuperMan, facet-bezguście. Ma taki dobór kolorów, że nawet ja sam nie jestem w stanie go przebić - z tymi moimi białymi skarpetkami dobranymi do czarnych mokasynów. Czerwień i błękit? Tragedia! O tym jednak już pisałem... przy okazji zapowiedzi Superman: Shadow of Apokolips.Dziś do ogłoszenia mam kolejne odkrycie. Otóż po głębszej analizie (pozdrowienia dla firmy Krakus) dochodzę do wniosku, że obywatel Batman nosi się całkiem wporzo. Owszem, również i on nie nadąża za najnowszymi trendami mody i o takich luzakach jak Gucci, Armani czy Kowalski nie słyszał, ale... przynajmniej obciachu sobie nie strzela. Rycerz nocy zarzuca bowiem na plery czarny kostiumik z swoim logo na (erotyka mode on) piersiach (erotyka mode off). No i umocowuje sobie na głowie czepek z takimi śmiesznymi rogami. Do rzeczonego wdzianka dolepione są liczne bajery. Pozwalają one Nietoperzowi rzucać linkami na wszystkie strony. To właśnie dzięki nim Batman może wciągnąć się na dach budynku, zwiać atakującym go przestępcom bądź schwycić się samolotu i polecieć na Kubę za friko. Jednym słowem nasz gacek to tak naprawdę taki mały Jamesik Bondzik, tyle że Jokera w rękawie mają jego przeciwnicy.Gra Batman: Vengeance przeznaczona jest dla konsoli X-Box (kochane mamy! Jeden x to nie xxx, więc oddajcie dzieciom konsolę! Ja wiem, chciałoby się, ale nie można mieć wszystkiego!). Wedle zapewnień autorów, program stanowi dość wierną konwersję rozwalanki z Playstation 2, która to z kolei stanowiła dość wierną konwersję... serialu animowanego wytwórni Warner Bros. Nowe przygody Batmana można zobaczyć w polskiej telewizji, trzymają mroczny klimat filmu Tima Burtona, zaś poszczególne odcinki nie rażą ani naiwnym scenariuszem, ani zbyt koślawą kreską. Wielka w tym zasługa panów Paula Diniego i Bruce'a Timma, którzy - jak głosi plotka - maczali swoje palce również i w Batman: Vengeance. Scenariusz gry podzielony jest na epizody, te zaś nawiązują do poszczególnych odcinków serialu. W jednej z misji odbijamy synka pewnej urodziwej pani, kiedy indziej ścigamy złoczyńcę i bijemy się z jego oprychami. Tak na dobrą sprawę to program pozwala nam sprać po mordach niemal wszystkich słynnych złych, włączając w to Mr. Freeze, Poison Ivy i Harley Queen. Oczywiście lanie się nie toczy się na arenach, tak jak to miało miejsce w Tekken 3. Omawiana gra jest bowiem trójwymiarową platformówką z widokiem TPP, z olbrzymimi przestrzeniami, po których można dowoli hasać. No i z gadżetami, których w grze o Batmanie nie mogło zabraknąć. Są samochód Batmana, samolot, batarang, batoskop - jednym słowem wszystko, co potrzebne jest do dobrej zabawy.Od strony graficznej program wygląda nieźle. Nieznacznie poprawiono go w stosunku do wersji z Playstation 2. A ta była imponująca: trójwymiarowe Gotham City, klimatyczny design nieco pustych poziomów i samych postaci (mocno wzorowany na serialu, na dobrą sprawę to ta sama, skąpiąca szczegółów kreska), świetna animacja obejmująca około 500 ruchów postaci oraz kilkadziesiąt minut wstawek filmowych, pochodzących na ogół z TV. Również i muzyka, skomponowana na potrzeby serialu, wypada bardzo pozytywnie. Na Playstation 2 dodawała grze klimatu i mam nadzieje, że będzie sprawować się nie gorzej na konsoli X-Box. Zwłaszcza że na konsolę Gatesa wciąż brakuje dobrych programów z superbohaterami w rolach głównych.