Baldur's Gate: Dark Aliance 2

Baldur's Gate: Dark Aliance 2

Michał Zacharzewski
06.12.2003 02:05

Baldur's Gate: Dark Aliance 2

Właściciele pecetów chyba już na dobre pożegnali się ze znakomitą serią Baldur's Gate. Ta przeniosła się w zeszłym roku na konsole, i to z bardzo dobrym skutkiem. Oczywiście można pomarudzić, że jest płytsza, bardziej zręcznościowa, przerobiona na klon Diablo. Ale co z tego? Gra jest dobra, wciąga po uszy, świetnie wygląda - i basta. Game Over. Finito. Przecież więcej przeciętnemu właścicielowi Xboxa czy Playstation 2 do szczęścia nie trzeba! Lada moment do sklepów trafi Baldur's Gate: Dark Alliance 2. Kontynuacja robi to, co kontynuacja robić powinna, a więc kontynuuje najciekawsze wątki oryginału. Wszystko zaczyna się wkrótce po wydarzeniach opisanych w pierwszej części gry, a dokładnie w momencie, gdy do tytułowych Wrót Baldura znów powraca zło. Na drogach dojazdowych pojawiają się bandyci, którzy napadają na podróżnych, w najlepszym przypadku ograniczając się do pozbawienia ich dobytku i odzienia. W samym mieście zawiązuje się tajne ugrupowanie zabójców, które wprowadza własne rządy, bazujące oczywiście na gwałcie i rabunku. Chodzą nawet słuchy, że Eldtrich i wieża Onyx znów mają się dobrze.Gracz wciela się w podróżnika, który na wieść o wydarzeniach we Wrotach Baldura postanawia wybrać się do miasta i spróbować w nim szczęścia. Po drodze (w chwilę po rozpoczęciu zabawy) wpada na karawanę, a ściślej jej płonące szczątki. Oczywiście pomaga ocalałym kupcom i podróżnym, w ten sposób pozwalając historii, by chwyciła go w swoje szpony. Okazuje się bowiem, że w mieście Eldtricha już nie ma, że pokonała go grupa śmiałków. Jego miejsce zajęło zaś nowe zagrożenie, kto wie, czy nie potężniejsze i znacznie bardziej złowieszcze.Oczywiście Baldur's Gate: Dark Alliance 2 zawiera wszystko to, co część pierwsza, tyle że w lepszym wykonaniu i większej ilości. Głównych postaci będzie bowiem aż pięć. Wśród nich pojawi się Allessia, kobieta-kleryk, dobrze władająca bronią typu melee i znająca troszkę czarów. Do tego Dorn, barbarzyńca, walczący nieraz w szale bitewnym, Borador, krasnolud i obieżyświat, przyjaciel skarbów, znający się również na pułapkach, a także Vhaidra, mniszka, z pochodzenia drow, niezbyt dobrze znająca się na walce, ale inteligentna i zaradna. Ostatnią postacią jest Ysuran, półelfi necromancer, niesamowicie niebezpieczny, gdyż potrafiący świetnie czarować.Poza tym w grze pojawią się też nowe potwory (m.in. smoki, mantikory, gobliny, chimery) i przedmioty, a także wiele oryginalnych broni. Przybędzie również dialogów, których w pierwszej części troszkę brakowało. Poprawiona zostanie też grafika. Autorzy gry wyszli z założenia, że w grach action / RPG ważniejszy jest klimat niż śliczne obrazki. W związku z tym postarali się, by... ich gra wyglądała ślicznie, a jednocześnie czarowała atmosferą. Sama fabuła będzie się rozwijać w dość liniowy sposób, choć nie zabraknie questów (i to zarówno tych na pięć minut, jak i tych na trzy godziny), które da się rozwiązać na kilka różnych sposobów. Więcej o grze napiszemy po jej premierze. Zapewne pojawią się tu jej recenzje i dokładne omówienia, pozwalające niezdecydowanym podjąć decyzję o zakupie bądź olaniu. Podejrzewam jednak, że sama nazwa gry będzie na tyle mocnym argumentem, że wielu graczy sięgnie po nią od razu, jak tylko pojawi się w sprzedaży.

Źródło artykułu:WP Gry
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)