ASUS ROG Strix SCAR 18 - test. Potężny laptop z kartą RTX 4090
ASUS ROG Strix SCAR 18 to jeden z najnowszych modeli tej marki. Wyróżnia się całkiem niezłym stosunkiem ceny do wydajności, niezwykłą prześwitującą obudową z podświetleniem RGB i świetnym systemem chłodzenia. Ale jak każdy sprzęt, ma też swoje wady.
ASUS ROG Strix Scar 18 z początku nie zrobił na mnie większego wrażenia. "Laptop, jak laptop" - pomyślałem. Po chwili zdałem sobie jednak sprawę, że RTX 4090 "pod maską" to nie byle zabawka. To nawet nie petarda, a granat ręczny. Niesamowita moc, świetne chłodzenie, ale odnośnie pracy wentylatorów można mieć zastrzeżenia.
Chociaż system chłodzenia faktycznie działa świetnie, to w trybie "turbo" praca wentylatorów jest straszliwie głośna. Według mojego miernika umieszczonego tuż nad laptopem, ten hałas wynosił aż 80 dB. Bez słuchawek nie ma szans tego znieść. No ale, coś za coś. Przynajmniej dzięki temu laptop się nie przegrzewa. Jedynie element obudowy tuż nad klawiaturą nagrzewał się dość mocno.
Po dłuższym czasie ciężko się jednak rozstać z tym laptopem. W końcu obecnie to najmocniejsza dostępna na rynku konfiguracja. Wśród kluczowych podzespołów ASUS ROG Strix SCAR 18 należy wymienić:
- NVIDIA GeForce RTX 4090 Laptop
- 13th Gen Intel® Core™ i9-13980HX (5,6 GHz)
- 32 GB RAM DDR5-4800 (możliwe zwiększenie do 64 GB)
- Dwa dyski SSD PCIe 4.0 NVMe M.2 o łącznej pojemości 2 TB
- HDMI 2.1
- 2x USB 3.2 Gen
- 2 Type-A1 x USB 3.2 Gen 2 Type-C z obsługą wyświetlacza / dostarczania zasilania / G-SYNC
- Wyświetlacz 1440p 240 Hz
18-calowy ekran w laptopie to rzadkość, jak zrobił to ASUS? Jeden prosty trik!
Producenci laptopów dla graczy przerzucili się z 18-calowych matryc na trochę mniejsze, 17,3/15,6-calowe. Te większe to już raczej rzadkość. W końcu celem notebooków ma być między innymi mobilność, lekkość i wytrzymałość. A im laptop większy, tym cięższy, mniej odporny na uszkodzenia, oraz zwyczajnie zajmuje sporo miejsca. Jednak Scar, chociaż 18-calowy, to w praktyce niewiele różni się od 17-calowego laptopa.
ASUS ROG Strix Scar 18 w efekcie jest "wydłużonym" 17-calowym laptopem ze zmienionym formatem ekranu. Tutaj spotkamy 16:10 zamiast klasycznego 16:9. W efekcie szerokością przypomina 17-stkę, ale ekran jest trochę wyższy. Dzięki temu powierzchnia obudowy laptopa też się wydłuża, co daje więcej miejsca na układ chłodzenia i podzespoły.
Jak wygląda wydajność układu RTX 4090 w laptopie?
Wersje kart graficznych dla laptopów gamingowych są słabsze, niż te dla komputerów osobistych. Powodów jest zapewne wiele, ale wśród kluczowych wymienimy o wiele słabszą sekcję zasilania (w tym przypadku zasilacz 330 watów - max 175 watów karta i 65 watów TDP procesora) i układ chłodzenia, który musi zmierzyć się ze sporym utrudnieniem, jakim jest oczywiście niewielka objętość laptopa w porównaniu z PC. Jest to zwyczajnie fizycznie niemożliwe. Przynajmniej póki co.
Karta graficzna Nvidia GeForce RTX 4090 w wersji dla PC wymaga zasilacza o mocy 750/850 watów, w zależności od wersji. W laptopie mamy zasilacz o mocy 330 watów, a więc przepaść jest wyraźnie widoczna. Ale jak to w rzeczywistości wpływa na wydajność? Mobilną RTX 4090 możemy porównać do standardowej RTX 3090, a wedle testów w serwisie UserBenchmark jest ona o 4 proc. mocniejsza. Posiada jednak mniej pamięci - 16 GB GDDR6 vs 24 GB GDDR6X. No dobrze, ale jak to wygląda w praktyce? Poniżej znajdziecie wyniki testów.
Testy w grach i benchmarki
But can it run Crysis?
Wydajność w grach była testowana w rozdzielczości 1440p (2560x1440) oraz na ustawieniach maksymalnych. Jak widać, Crysis jest w stanie pokonać nawet tego potwora. Początkowa scena faktycznie była wyświetlana w ponad 100 klatkach, ale gdy tylko zaczęła się akcja, wszystko się posypało. Za co Cyberpunk 2077... miód! Nawet na "niewyobrażalnych" ustawieniach.
Paradoks laptopa. Czy 20 tysięcy za ASUS ROG Strix to dużo?
20 tysięcy złotych, bo mniej więcej tyle kosztuje ASUS ROG Strix 18. Oczywiście, że za tę kwotę można złożyć o wiele potężniejszego PC. Nikomu o tym nie trzeba przypominać, ani niczego udowadniać. Jednak przy tym laptopie odniosłem wrażenie obcowania z totalnym high-endem.
Ceny samej karty graficznej dla mobilnej wersji nie znamy. Procesor zawarty w laptopie, czyli Intel Core i9-13980HX kosztuje z kolei 668 dolarów, czyli około 2900 zł. Porównywalna wydajnościowo karta graficzna, czyli RTX 3090 to obecnie koszt 8000-10000 zł, ale za tę samą kwotę kupimy już model kolejnej generacji, czyli RTX 4090. Gdyby dodać do tego pozostałe komponenty, w tym monitor 240 Hz z taką jakością wyświetlania kolorów, to te 20 tysięcy szczerze mówiąc przestaje być tak przerażające. Miałem już styczność z wieloma drogimi laptopami, ale tym razem to pierwsza taka sytuacja, w której faktycznie rozważyłbym zakup.
- Potężna wydajność, ale nadal na miarę RTX 3090 w PC
- Duży wyświetlacz o częstotliwości odświeżania 240 Hz przy 1440 p oraz 100% DCI-P3 + G-Sync
- Wprost piękne podświetlenie RGB wokół laptopa
- Ciekawy projekt obudowy z prześwitującymi elementami
- Wiele dodatkowych funkcji dzięki ASUS Armoury Crate
- Wygodna aplikacja do przełączania trybów pracy laptopa
- Kamerka 720p - serio?
- Hałaśliwe wentylatory
- słaba jakość wbudowanych głośników
- Niewygodny układ klawiatury - klawisz Shift mniejszy od Enter
Arkadiusz Stando, redaktor prowadzący Polygamii