Artur i Minimki

Gry dla dzieci na ogół nie grzeszą polotem oraz jakością wykonania. Jeśli są to dodatkowo produkty wzorowane na filmowych odpowiednikach, może zrobić się jeszcze gorzej. Nie jest żadną tajemnicą, że większość takich dzieł zasila grono crapów. Jednak zdarzają się chlubne wyjątki i mam nadzieje, że Artur i Minimki będą się do nich zaliczać, a dzieci (i nie tylko) zasiadając do komputerów po powrocie z kina, nie odejdą od nich zniesmaczone.

Francuski reżyser, Luc Besson, znany każdemu wielbicielowi dobrego kina z takich produkcji jak Nikita czy Leon Zawodowiec, zabrał się jakiś czas temu za ekranizację własnej książki dla dzieci, zatytułowanej Artur i Minimki. Luc zdolnym chłopakiem jest i prócz reżyserii, popełnił także scenariusz, a gotowe dzieło możemy już podziwiać na ekranach polskich kin. Jeśli ktoś z Was posiada inne niż tylko wirtualne życie i czasem wychodzi na zewnątrz zaczerpnąć powietrza, mógł zauważyć plakaty promujące tenże obraz. Od strony technicznej jest on w połowie filmem animowanym (jak np. Shrek) a w połowie nakręconym normalnie, z udziałem prawdziwych aktorów. Historia opowiada o 10-letnim chłopcu, mieszkającym u swojej babci, której dom niebawem zostanie sprzedany za długi. Artur, bo tak ma na imię, nie może liczyć na pomoc rodziców, gdyż rzadko ich widuje, a jego dziadek zaginął 4 lata temu. Nadzieje na ratunek w tej sytuacji chłopiec pokłada zupełnie gdzie indziej. Babcia, jak to kochane babcie, często opowiadała wnuczkowi historie o Minimkach, stworkach żyjących w przyległym ogrodzie. W jaki sposób mają one pomóc w uratowaniu domostwa? Otóż żyjątka te strzegą skarbu, który został podarowany przez afrykańskie plemię dziadkowi Artura. Jak można się domyślać, w głowie chłopaka rodzi się plan odnalezienia drogi do świata Minimków w wiadomym celu.

Nie chcę zdradzać zbyt wielu szczegółów fabuły, aby nie zepsuć zabawy osobom wybierającym się do kina. Poza tym nie jest to tematem tejże zapowiedzi. Pewien ogląd sytuacji już posiadacie, więc czas przyjrzeć się samej grze. Opowieść zaprezentowana w komputerowej wersji przygód Artura, ściśle podążać będzie ścieżką fabularną filmu. Tak więc bohater zostanie zmniejszony (jakoś musi się dostać do krainy Minimków), gdzie wraz z Selenią i Betameszem rozpocznie poszukiwania skarbu.