Ar tonelico: Melody of Elemia

Ar tonelico: Melody of Elemia

Grzegorz Kozak
SKOMENTUJ

W przeciwieństwie do Microsoftu, japoński koncern Sony po wypuszczeniu na rynek swojej konsoli następnej generacji, nie pogrzebał poprzedniego dziecka. PlayStation 2 ma się bardzo dobrze i choć już niewiele naprawdę pierwszoligowych tytułów pojawi się na tę platformę, to wsparcie programistów jest wciąż duże. Jednym z owoców ich prac będzie Ar tonelico: Melody of Elemia (a właściwie w Europie Ar tonelico), za które odpowiadają aż trzy firmy – Gust jako developer oraz Banpresto i NIS America jako wydawcy. Autorzy Ar tonelico nie są zbyt znani poza granicami Kraju Kwitnącej Wiśni. W zasadzie tylko dwa tytuły (dwie części Alter Iris na PS2), będące klasycznymi jRPGami, przypominającymi gry na SNES, pojawiły się na zachodzie. Jak widać przyszedł odpowiedni moment, aby znów podzielić się swoją twórczością z resztą świata. W USA już na początku lutego, w Europie tradycyjnie jeszcze nie wiadomo kiedy, pojawi się Ar tonelico – jRPG, w którym muzyka nie stanowi jedynie tła.

Czas przenieść się do świata Sol Ciel, w którym życie toczy się na kontynentach dryfujących wśród chmur za sprawą tajemniczych mocy wieży Ar tonelico. Stało się tak, gdyż w bardzo odległych czasach, dwie wojny spustoszyły doszczętnie powierzchnię planety i przemieniły ją w miejsce nie nadające się do zamieszkania. Sol Ciel było przez długi okres spokojnym obszarem, ale ostatnio nasiliły się tam ataki dziwnych sztucznych form życia, zwanych wirusami. Od wieków nad pokojem czuwają magowie skupieni w Legendary Maidens, a także zbrojne ramię tej organizacji - Knights of Elemia. W zamierzchłych czasach pokonali oni zastępy wirusów dzięki mocy tzw. Hymn Crystals oraz Power of Song. Teraz jest to już tylko wspomnienie, jednakże zagrożenie istnieje nadal. Co gorsza, pewnego dnia wrogie siły przebijają się przez obronę rycerzy i zaczynają zagrażać całemu Sol Ciel. I tutaj pojawia się Lyner Barsett – młody rycerz Elemii, którym pokierujemy w grze.

Ponieważ wirusy, które zaatakowały Wieżę Ar Tonelico są odporne na broń konwencjonalną, nasz bohater otrzymuje misję odnalezienia jednego z Hymn Crystals zwanego Purger. Jest to ostatnia nadzieja na odparcie ataku wroga. Jest tylko jeden, ale za to bardzo zasadniczy problem – nie wiadomo dokładnie, gdzie znajduje się ów artefakt. Jednak Lyner nie jest w ciemię bity i bohatersko podejmuje się tego trudnego zadania. Wyrusza na inny dryfujący kontynent - Lower World – gdzie rozpocznie swoją misję.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne