Zhakował ciągnik John Deere. Odpalił na nim DOOM-a

Zhakował ciągnik John Deere. Odpalił na nim DOOM-a16.08.2022 16:56
Haker zagrał w DOOM-a na ciągniku John Deere.
Źródło zdjęć: © John Deere

Haker o pseudonimie Sick Codes zademonstrował sposób na włamanie do systemu ciągnika John Deere, co mogłoby dać rolnikom możliwość samodzielnego naprawiania sprzętu. Przy okazji odpalił grę DOOM na jego cyfrowym ekranie kontrolnym.

Myśląc o innowacjach technologicznych, raczej nie mamy od razu przed oczami sektora rolniczego. Tymczasem w miarę jak rolnictwo ulega automatyzacji, firma John Deere wprowadziła podstępną cyfrową blokadę, która uniemożliwia samodzielną naprawę sprzętu jego właścicielom. Tym samym rolnicy po zdiagnozowaniu wadliwych części ciągników, są zmuszeni zwrócić się do oficjalnego serwisu firmy.

Okazuje się jednak, że istnieje sposób na złamanie systemu w ciągnikach John Deere – na co zwraca uwagę serwis Wired. W ubiegły weekend na DefConie w Las Vegas haker o pseudonimie Sick Codes przedstawił sposób na usunięcie zabezpieczeń producenta ciągników, który mógłby oddać możliwość naprawy z powrotem w ręce rolników, pozwalając im zajrzeć poza domyślny interfejs użytkownika.

Australijski programista nie tylko włamał się do systemu ciągnika John Deere, ale z powodzeniem uruchomił kultową strzelankę z 1993 roku na jego cyfrowym ekranie kontrolnym. Swoim dokonaniem pochwalił się na Twitterze. Jak można zauważyć na załączonym nagraniu, gra DOOM została trafnie zmodyfikowana. Rozgrywka, zamiast na bieganiu z bronią i zabijaniu demonów, polega teraz na jeżdżeniu ciągnikiem, zbieraniu kukurydzy w celu poprawy zdrowia i polowaniu na zbiegłe zmutowane świnie.

Hakowanie ciągnika John Deere

Sick Codes powiedział Wired, że eksperymentował przez kilka miesięcy z konsolami ekranów dotykowych różnych modeli ciągników John Deere, aby opracować swój wytrych. Włamanie polegało na znalezienie przez hakera sposobu na obejście wymogów uwierzytelniania dealera ciągnika, co oznaczało, że ciągnik myślał, że ma dostęp do niego pracownik John Deere. W ten sposób Sick Codes uzyskał dostęp do ponad 1,5 GB informacji, które dealerzy mogą wykorzystać do oceny problemów z ciągnikiem.

Usunięcie zabezpieczeń producenta zwraca większą uwagę na ruch "prawa do naprawy", który opiera się na założeniu, że właściciele komercyjnego sprzętu elektronicznego powinni mieć dostęp do tanich możliwości naprawy, jeśli nie są w stanie sami tego zrobić.

Konrad Siwik, dziennikarz Polygamii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.