Xbox One jak PC? Nie tylko gracze są podzieleni w opiniach, deweloperzy też

Xbox One jak PC? Nie tylko gracze są podzieleni w opiniach, deweloperzy też18.03.2016 11:27
Paweł Olszewski

Porozmawialiśmy z Techlandem i 11bit studios o planach Microsoftu. Dwie firmy, dwa spojrzenia, dwie różne opinie.

Rozmowy o planach Microsoftu są o tyle skomplikowane, że właściwie nie wiadomo, co ten dokładnie zrobi. Faktem jest, że gigant z Redmond przegrywa tę generację konsol i aby wyjść z niej z twarzą, musi zmienić jej reguły. Według tych obecnych  nie ma szans. My nie mamy jednak pojęcia, jak duże zmiany te będą. Z jednej strony słyszymy o możliwości wymiany podzespołów Xboksów, z drugiej zapewnienia, że śrubokrętów w kartonie z Xboksami przecież nie będzie. W tle cały czas jest też mistyczna już chmura Microsoftu, która miała przyspieszyć Xboksa, DirectX 12, a od niedawna tematem numer jeden staje się format Universal Windows Platform, który pozwoli zbudowanym na nim aplikacjom uruchamiać się na wszystkim, co ma w sobie Windowsa 10. Czyli teoretycznie na Xboksie One włączymy Excela, a na tablecie... Gears of War?

Wracając jednak do sprzętowych zagadnień i potraktowania konsoli jak PC, bazy pod rozbudowę, a co za tym idzie rezygnacji z tradycyjnego podziału na generacje. Wiemy, co o tym sądzą gracze, wystarczy spojrzeć na wasze komentarze pod którymś artykułem o ostatnich doniesieniach Microsoftu czy specyficznej polityce Nintendo, która też zmierza w tę stronę na rynku handheldów.

Ale co o tym sądzą deweloperzy? Podpytaliśmy kilku polskich, którzy mają doświadczenie w tworzeniu gier na Xboksa One. Nie wszyscy nam jednak chcieli odpowiedzieć, przynajmniej oficjalnie, aby można było ich zacytować. Dosyć ciekawie wypada natomiast opinia Marka Ziemaka, producenta i project managera z 11bit studios zestawiona ze słowami Pawła Rohledera, dyrektora ds. rozwoju technologii w Techlandzie.

Zdaniem Ziemaka, "kilkanaście konfiguracji sprzętowych to nadal dużo mniej niż niezliczone ilości buildów PC, czy tysiące dziwnych urządzeń z Androidem". Jego zdaniem producenci nie będą musieli znacząco wydłużyć czasu developmentu. Zwłaszcza ci więksi lub ci, którzy mają już tego typu doświadczenia ze wspominanych rynków. Rohleder widzi to zupełnie inaczej:

Na pytanie o mocne i słabe strony takiej podatnej na rozbudowywanie konsoli też nie ma jednej odpowiedzi, każda jest jednak ciekawa. Ziemak widzi tu szansę na "szybsze reagowanie na pojawiające się na rynku nowe technologie i w efekcie wolniejsze starzenie się konsol, które zamiast raz na 6-7 lat uaktualniane będą znacznie częściej". Potem dodaje jednak:

Tutaj 11bit zaczyna się więc zgadzać z Techlandem. Rohleder uważa, że jest to dosyć niebezpieczny dla naszej branży kierunek:

Skądś to znamy, prawda? Gdzie nowe gry nie wykorzystują w 100% mocy nowych komputerów, prezentując konsolowe standardy? Wyścig zbrojeń nie ma końca, na relatywnie słabych konfiguracjach zaskakująco dobrze działają czasem nowe gry (Wiedźmin 3), a na stosunkowo mocnych krztuszą się nawet te słabe. Oczywiście nie można demonizować tej kwestii, nawet dziś na konsolach zdarzają się tego typu problemy. Jeżeli konsole mielibyśmy rozbudowywać, to mógłby to być jednak o wiele częstszy scenariusz. Przedstawiciel Techlandu stawia sprawę wprost - "zmierzanie w kierunku PC-tów może stanowić zagrożenie dla obniżenia jakości gier na platformę Xbox One".

Steam Machines rynku nie zwojowały, podobne potraktowanie Xboksów też jak widać budzi obawy w branży. Przed Microsoftem stoi więc nie lada zadanie - przekonanie do swojej rewolucji nie tylko graczy, ale też twórców gier.

Paweł Olszewski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.