Nowa FIFA wylądowała w sklepach. Czy kolejna odsłona tej popularnej serii spełniła pokładane w niej oczekiwania? Sądząc po średniej ocen - tak, choć nie pod wszystkimi względami. Następująco prezentują się średnie wyciągnięte z not wystawionych przez zagraniczne media:
- Metacritic - 360: 88% (28 recenzji); PS3: 89% (24 recenzje)
- Gamerankings - 360: ~86% (12 recenzji); PS3: ~87% (8 recenzji)
Nasza recenzja trybu dla pojedynczego gracza w nowej FIF-ie znajduje się pod tym adresem. Niebawem opublikujemy pełną, uwzględniającą również pozostałe tryby rozgrywki.
Gra zgarnęła same pozytywne oceny, w tym trzy maksymalne - jedną z nich wystawił serwis Gameblog.fr:
FIFA 11 jest wielka. Wypełniona licencjami i danymi, pięknie wykonana - z fotorealistyczną grafiką i niesamowitą animacją - produkcja Electronic Arts oferuje przekonujący gameplay i elektryzującą atmosferę. Począwszy od dudniących stadionów, a skończywszy na towarzyszącej menu muzyce, tegoroczna edycja znów zaskakuje, mimo że seria jest obecnie najlepsza na rynku. Tryb sieciowy 11 vs online z możliwością gry bramkarzem. Kariera menadżerska w trybie kariery stoi przed Wami otworem. Dodajmy jeszcze kilka tego typu stwierdzeń i okaże się, że w tym roku znów musimy nazwać FIF-ę królem. Na pół punktu niżej ocenił ten tytuł brytyjski IGN:
FIFA 11 ani nie definiuje na nowo gier piłkarskich, ani nie przynosi ze sobą odważnych czy zaskakujących rozwiązań w rozgrywkę. Udoskonalono natomiast już świetną grę, szlifując niemal każdy jej aspekt, co zaowocowało stworzeniem gry wyraźnie lepszej od swej poprzedniczki. Jej siłą jest doskonałość, nie innowacja, w czym na pewno nie ma niczego złego - wygląda na to, że przez najbliższe 12 miesięcy będzie to najlepsza dostępna na rynku gra piłkarska (...). Nieco mniej hurraoptymistyczny był Eurogamer, który ocenił grę na mocną ósemkę, wypunktowując przy tym pewne wady: (...) Czuć też, że mimo tego, iż FIFA 11 pod wieloma względami zrobiła krok naprzód, to gdzieś po drodze zagubiła część swej duszy. Zmiany w rozgrywce brzmią, jakby zostały wprowadzone by uczynić grę bardziej subtelną, gdzie wiedza o swoich zawodnikach i mistrzowskie opanowane sterowania są nadrzędne, ale tak naprawdę dla części graczy oznacza to, że mecze stały się mozolne. Tę samą, choć inaczej umotywowaną, notę wystawił blog należący do popularnego brytyjskiego dziennika - Guardiana:
To oczywiste, że FIFA 11 wygląda pięknie i wszystkie szczególiki, prowadzące do wrażenia oglądania realnej gry na boisku, do którego nas przygotowywano, są teraz wyraźniejsze niż kiedykolwiek. To, czy wybierzesz FIF-ę 11 zamiast PES-a jest raczej kwestią smaku albo przyzwyczajenia, niemniej fani FIF-y będą bardziej zadowoleni tegoroczną osłoną niż FIF-ą 10. Sądząc po recenzjach, zespół odpowiedzialny za serię dostarczył w tym roku bardzo dopracowaną i należycie zbalansowaną grę. I choć nowa FIFA nie ustrzegła się pomniejszych wad, to zarówno fani serii, jak i po prostu miłośnicy piłki nożnej powinni się nieźle bawić przy "jedenastce".
Kamil Bogusiewicz