W Iratus: Lord of the Dead możemy już zagrać za sprawą wczesnego dostępu

W Iratus: Lord of the Dead możemy już zagrać za sprawą wczesnego dostępu25.07.2019 15:30
Łukasz Jarkiewicz

To taki klon Darkest Dungeon, w którym wcielamy się w tego złego.

Przychodzę do Was z kolejną grą inspirującą się turowym erpegiem od zespołu z Red Hook Studios. I nie, nie będzie to kolejna wiadomość o polskiej produkcji. Za Iratus: Lord of the Dead odpowiedzialne jest studio Unfrozen, które swoją siedzibę posiada w Sankt Petesburgu. Niezależny i mały deweloper udostępnił wczoraj tytuł we wczesnym dostępie. Chętni mogą kupić grę na Steamie, aby wcielić się w złego gościa, który walczy z tymi dobrymi.

Iratus jest nekromantą więzionym przez tysiące lat. Nic nie może przecież wiecznie trwać, jak śpiewała Anna Jantar, więc (nie)bohater doczeka się upragnionej chwili uwolnienia. Na lepszy moment nie mógł trafić, gdyż bohaterowie przez minione czasy po prostu się rozleniwili. W ten sposób rozpoczynamy czas krwawych żniw za sprawą armii ciemności składającej się ze szkieletów, zombie czy banshee.

Iratus: Lord of the Dead - Feature Trailer

Fabuła prosta jak budowa cepa, więc przejdźmy do samej rozgrywki. Wygląda ona podobnie do tej z Darkest Dungeon, więc zamiast powtarzać te same elementy skupię się na tych, które wyróżniają produkcję. Zacznijmy od tego, iż ciała pokonanych przeciwników posłużą nam do tworzenia jednostek.  W tej chwili mamy dostęp do 16 rodzajów sojuszników. Każdy z nich wyróżnia się sześcioma umiejętnościami. W walkach wiedza na temat naszych jednostek ma odgrywać spore znaczenie, ponieważ każda boryka się ze swoimi wadami i wyróżnia własnymi cechami. To samo tyczy się przeciwników.

Nie samą armią Iratus wojuje. (Nie)bohater może zabijać przeciwników nie tylko magią czy pazurami, lecz także doprowadzaniem przeciwników do szaleństwa. Oczywiście, to gracz wybiera preferowany styl walki, przy którym do dyspozycji ma cztery drzewka umiejętności: alchemia, magia, gniew i zniszczenie. Jesteśmy także odpowiedzialni za ulepszanie i rozwijanie naszej kryjówki, która służy nam za bazę.

Iratus: Lord of the Dead jest rogalikiem, więc o ręcznym stanie zapisu można zapomnieć. To samo tyczy się poległych sprzymierzeńców, którzy giną bezpowrotnie. Mimo wszystko poziomy trudności zostały zróżnicowane, więc weterani powinni bawić się podobnie do laików. Grę cechuję także grafika 2D. Moim zdaniem także wyjątkowo ponura atmosfera, którą zawdzięczamy dosyć mrocznej stylistyce.

Tytuł we wczesnym dostępie wyceniono na 89.99 złotych, ale w tej chwili objęty jest promocją (Steam). Do końca miesiąca grę można kupić z dziesięcioprocentowym rabatem. Recenzje graczy są mieszane, ale wciąż pojawiają się kolejne. Najczęściej średnie opinie są podyktowane kiepskim balansem, np. przeciwnicy mają tendencje do zadawania olbrzymich trafień krytycznych. Problemem jest także błąd z wrzucaniem graczy na pulpit. Mogę to podsumować tak, typowy wczesny dostęp, ale z potencjałem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.