Terraria: Otherworld startuje od nowa. "Ludzie brali wypłaty i nie robili przy projekcie nic przez ponad rok"

Terraria: Otherworld startuje od nowa. "Ludzie brali wypłaty i nie robili przy projekcie nic przez ponad rok"05.04.2017 13:04
Maciej Kowalik

Firmie Engine Software "podziękowano" za współpracę i oddano projekt komu innemu.

Engine Software miało doświadczenie. To właśnie Holendrzy portowali Terrarię z PC na Vitę, PS3 i Xboksa 360. Ale wygląda na to, że zlecony im przez Re-Logic samodzielny projekt był już zbyt wielkim wyzwaniem. Stało się to jasne już pół roku temu, gdy zleceniodawca przyjrzał się stanowi spin-offa i stwierdził, że wymaga tak gruntownych przeróbek, że trzeba zatrudnić do nich nowego głównego projektanta i nowych artystów. Ale wtedy projekt wciąż pozostał w rękach Engine Software. Teraz to się zmieniło.

Terraria: Otherworld - GDC 2015 Trailer

Na forum gry, studio Re-Logic ogłosiło zmianę developera, dodając, że nie zamierza godzić się w przypadku Otherworld na żadne kompromisy, mające przyspieszyć premierę.

Engine Software nie będzie pracować już przy Otherworld. Projekt trafił w ręce Pipeworks Studios, którego propozycje przypadły do gustu Re-Logic.

An Evening with Ocean Software - Room 101

Nieco wglądu w sytuację daje wygrzebane przez Eurogamera sprawozdanie z "frontu" Simona Butlera, który dawno dawno temu pracował w Ocean Software nad wieloma grami, które pewnie znacie.

I oczywiście mówi to o swojej pracy właśnie przy Otherworld. Pracy - jak sam twierdzi - ukończonej z punktu widzenia artysty grafika. Oto jak opisuje swój pierwszy dzień przy projekcie.

Cóż, widocznie czasem po prostu nie ma innej drogi. Trzeba zaczynać od początku. I to też jest jedna z różnic pomiędzy niezależnym developerem, a pracą pod dyktando oczekującego dotrzymywania terminów wydawcy. Nie żeby w świecie gier AAA nie zdarzały się przypadki "resetu" projektu, ale są one bardzo rzadkie. Tam developer raczej włączy "tryb crunchowania", zatrudni dodatkowych ludzi tylko do dowiezienia gry do premiery wypłaty. A potem prasa będzie co jakiś czas pisać o "uciekinierach" ze studia, którzy pozakładali własne firmy, bo mieli dość kieratu. I o kolejnych łatkach do gry.

Oby następne wieści o Otherworld były już lepsze.

Maciej Kowalik

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.