Szefostwo BioWare zrozumiało z publikacji na temat Anthema więcej, niż mogłoby się wydawać

Szefostwo BioWare zrozumiało z publikacji na temat Anthema więcej, niż mogłoby się wydawać05.04.2019 09:00
Krzysztof Kempski

Wszystko zależy jednak od tego, co z tą wiedzą zrobią.

Niedawno Jason Schreier rozpętał kolejną, po ujawnieniu problemów Blizzarda, burzę. Tym razem stworzył publikację obnażającą patologie, jakie miały miejsce przy produkcji Anthema. Autor reprezentujący Kotaku w swoim stylu spotkał się z 19 anonimowymi osobami, które pracowały nad grą w BioWare na różnych etapach produkcji. Proces ten miał przypominać jedno wielkie szaleństwo.

Brak jasnych założeń rozgrywki po 5 latach produkcji, ciągle zmieniająca się koncepcja, stale powracające i wywalane naprzemian z gry Javeliny, pomysł ze stworzeniem dynamicznej pogody, szykowane na szybko demo na E3 i wymyślenie tytułu tydzień przed zaprezentowaniem gry światu - to tylko część rzeczy, które wydarzyły się w ciągu 6 lat produkcji. Ponoć firma musiała nawet wydrukować nowe koszulki, bo początkowo projekt nazywać miał się Beyond, ale powstał problem ze znakiem towarowym.

Warto podkreślić, że tekst nie był jednak aktem oskarżenia wobec wydawcy, a raczej samego BioWare. Co ciekawe, nie padło stwierdzenie, że EA cokolwiek narzuciło w kwestii gatunku - podobno BioWare od początku planowało sieciówkę, a looter shooterem Anthem stał się po prost z biegiem czasu, gdy próbowano go zdefiniować. Nieco inaczej było z wyjątkowo problematycznym, słabo udokumentowanym i niepasującym do gry silnikiem Frostbite. Demo pokazane podczas E3 2017 miało być podobno specjalnie spreparowaną fałszywką, mającą niewiele wspólnego z tym, co w tamtym momencie powstało - dopiero w okolicach tej daty produkcja miała zacząć się na poważnie.

Na artykuł Schreiera BioWare odpowiedziało dość dyplomatycznie, o czym pisał na początku tygodnia Dominik. Wypowiedź ta została zresztą nazwana przez Schreiera tchórzostwem i próbą ucieczki od zarzutów. Jason ma może trochę racji, ale też tym samym pokazał, że trochę nie rozumie podstaw zarządzania firmą. Autor miał wątpliwości zwłaszcza odnoszące się do odpowiedzi na pytania dotyczące wyjątkowo intensywnego crunchu w stylu "staramy się unikać". Mimo wszystko jednak szefostwo BioWare zrozumiało z tekstu Kotaku więcej, niż mogłoby się wydawać.

Pracownicy BioWare mieli otrzymać maila, w którym Casey Hudson, będący w BioWare głównym menadżerem, przyznał, że przedstawione tam problemy są realne. Firma miała też zaplanować na następny tydzień spotkanie, mające naprawić sytuację przed dalszą pracą. Wiadomość oczywiście ujrzała światło dzienne. I miejmy nadzieję, że nie została przez Hudsona wysłana tylko w celu upublicznienia przez "anonimowego pracownika", a rzeczywiście będzie wiązać się z poprawą organizacji pracy w firmie.

Krzysztof Kempski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.