Riot Games oskarżone o użycie wizerunku osoby bez jej zgody

Riot Games oskarżone o użycie wizerunku osoby bez jej zgody16.11.2020 19:20
Seraphine i Stephanie
Źródło zdjęć: © Medium

Oto historia, która lekko wstrząsnęła społecznością "League of Legends" i internetem w weekend. Stephanie, dziewczyna ze zdjęcia, napisała długi post, w którym udowadnia, że wirtualna gwiazda świata League of Legends to ona. I ma ku temu konkretne powody.

Ta historia może wydawać się dziwna. I pewnie pierwszą reakcją wielu osób będzie wielkie: "Co?! Przecież one w ogóle nie są podobne". Ale przeczytajcie - możecie się zdziwić.

Zanim o sprawie - zacznijmy od krótkiego wprowadzenia dla tych, którzy nie są na bieżąco z uniwersum "League of Legends". Kim jest Seraphine? To grywalna postać "rozmarzonej piosenkarki" dodana w październikowym patchu 10.22 do "League of Legends" (informacje o łatce tutaj).

Jednocześnie Seraphine "poza grą" jest influencerką (tak, ma np. swojego Instagrama) i aspirującą piosenkarką. Kreując jej wirtualną postać, Riot Games wymyśliło, że będzie też śpiewała w zespole K/DA. Jeśli to też was ominęło - K/DA to (również wirtualny) girlsband, śpiewający po angielsku i koreańsku, do którego wokal podkładają rzeczywiste piosenkarki. Przyznaję - może to być zawiłe, gdy ktoś się zatrzymał na tym, że "LoL" to po prostu MOBA, a nie cały, alternatywny świat (tak jak ja).

Seraphine to Stephanie?

13 listopada w serwisie Medium pojawił się długi wpis niejakiej Stephanie, zatytułowany "Mój problem z Seraphine". Według autorki wpisu wirtualna gwiazda była wzorowana na jej wizerunku i charakterze. Skąd taki pomysł?

Stephanie wrzuciła garść swoich zdjęć, w której wskazuje na podobieństwa - ogólny wygląd, różowe włosy, okulary, zdjęcia z kotem. Jak zauważają internauci, nie ma w takich cechach nic szczególnego - sama Stephanie używa terminu "e-girl" jako pewnego popularnego stylu. Ale tropów jest więcej - jak chociażby to, że i prawdziwa, i wirtualna dziewczyna lubią rysować.

Jednak główną poszlaką ma być jej kilkumiesięczny związek z pracownikiem Riot Games. Mężczyzna (nazwany w tekście "John") miał ją zaprosić do firmy, a w końcu, w ramach niespodzianki, przyczynić się do tego, że jedna z nowych postaci w "League of Legends" będzie ją przypominała. Pomimo niechęci ze strony dziewczyny.

Związek zakończył się w 2019 roku, temat ucichł. Tymczasem świat zobaczył Seraphine w sierpniu 2020, a dokładnie 19 września 2020 roku - obrazek poniżej. Jak mówi Stephanie - dokładnie w dzień jej urodzin. I właśnie w jej urodziny "John" obiecał jej, że zobaczy "powiązaną z K/DA niespodziankę".

Im dłużej czytałem wpis na Medium, tym bardziej zaczynałem wierzyć, że faktycznie mogło dojść do takiej sytuacji. A gdzie leży konkretnie kłopot? Problemem autorki wpisu jest niechciane podobieństwo i poczucie, że jej osoba została wykorzystana przez wartą miliardy firmę, do stworzenia komercyjnej, wirtualnej postaci.


Stephanie jest zresztą pewna swego, bo zatrudniła prawnika, który już podjął rozmowy z Riotem.

Co na to firma? Riot zaprzecza wszystkiemu. Podkreśla, że Seraphine nie była wzorowana na Stephanie, a wspomniany przez nią pracownik Riota nie tylko odszedł rok temu, ale też nie był członkiem działu odpowiadającego za kreacje wizualne.

Niektórzy wskazują też na jednego tweeta autorstwa Jeevuna Sidhu, osoby odpowiedzialnej za kreację Seraphine, w którym dziękuje swojej partnerce za bycie inspiracją.

Kto ma rację? Na razie można tylko samemu obstawiać, po czyjej się jest stronie. Gracze przypominają jednak o istotnej aferze z 2018 roku, gdy wiele kobiet oskarżyło Riot Games o seksizm i dyskryminację ze względu na płeć. Po roku zadecydowano o wypłacie łącznie 10 milionów dolarów odszkodowań.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.