Pierwsze wrażenia: Phantasy Star Portable

Pierwsze wrażenia: Phantasy Star Portable19.04.2009 18:26
marcindmjqtx

Na samym początku przyznam, że nie miałem do czynienia w zasadzie z żadną częścią Phantasy Star, ale patrząc na oceny, jakie uzyskiwała ostatnia odsłona o podtytule Universe, to chyba nawet dobrze. Przynajmniej mogłem podejść do tego przenośnego wydania z przeświadczeniem, że to może być naprawdę udana produkcja.

No i po pierwszych dwóch godzinach spędzonych z tytułem dobre wrażenie wcale nie straciło na sile, głównie dzięki licznym skojarzeniom z Monster Hunterem. Zacznijmy jednak od początku, czyli ekranu wyboru postaci, który bardzo mnie zaskoczył. Można przy nim spędzić naprawdę sporo czasu, bo opcji jest dużo, a decydujemy nie tylko o wyglądzie zewnętrznym, ale również klasie bohatera, jakim będziemy grać.

Gdy już przebrniemy przez edytor, powoli zatapiamy się w historię, która niestety rozkręca się bardzo powoli albo jest po prostu standardowa, czyli nie porywa. Co prawda wszechświat tutaj to coś więcej, niż zwykła japońszczyzna, bo mamy roboty, elfie uszy, międzygalaktyczne podróże i pistolety plazmowe, ale to wszystko utrzymane jest w silnej japońskiej konwencji. Nikogo nie zdziwi więc, że zaczyna się od typowego zera, a dokładnie młodszego strażnika (organizacja Guardians), by walczyć z terrorystami zwanymi Illuminus i stać się prawdziwym bohaterem. Zaskakuje również sama prezentacja fabuły, która odbiega od przyjętych standardów. Większość dialogów przeprowadzona jest na statycznych tłach, na dodatek mówiące postacie w ogóle nie są animowane, co dobitnie kojarzy się z DSem, a nie PSP. Z drugiej jednak strony wszystkie ważniejsze kwestie są czytane, co jest zdecydowanym atutem. W takiej sytuacji trudno mi powiedzieć czy wypada to lepiej czy też gorzej, z całą pewnością nie przeszkadza.

Jeśli jednak miałbym wskazać powód, dla którego warto rozważyć zakup Phantasy Star Portable to z całą pewnością byłby to tryb kooperacji. Na myśl od razu przychodzi Monster Hunter i setki godzin, jakie można tam spędzić ubijając kolejne smoki. Inny przykład, który będzie bliższy większości graczy to oczywiście Diablo 2, w które również grało się niemało. Tutaj jest podobnie. Nie chodzi o samą fabułę, ale o zdobywanie coraz to lepszych przedmiotów, odpowiednie kombinacje ekwipunku i walkę z coraz trudniejszymi potworami.

Gra obsługuje jedynie tryb Ad-hoc dla czterech graczy, więc jeśli macie ochotę na wyprawy w gronie przyjaciół to uwzględnijcie to, że będziecie musieli często się odwiedzać. W Japonii ze znalezieniem ekipy  pewnie nie było problemu, ale za to u nas sytuacja raczej będzie całkowicie odwrotna. Istnieje też możliwość wybrania się na misje z wirtualną drużyną, tworzoną przez AI, ale z mojego krótkiego doświadczenia wynika, że walki nie dostarczają wtedy, aż tyle adrenaliny. W dodatku konsolowi kompani raczej nie wykazują się inicjatywą, przez co zaatakowanie większego bossa stanowić może problem w pojedynkę.

Na koniec wspomnę jeszcze o samej walce, bo musi być ona wystarczająco satysfakcjonująca, by chciało nam się rozwalać kolejne hordy wrogów. Tutaj muszę powiedzieć, że byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, ponieważ dzięki zastosowaniu podręcznego menu, które pozwala (na uwaga!) Real time weapon change rozgrywka jest dość dynamiczna, a my w mgnieniu oka przełączamy się z wielkiego dwuręcznego miecza na karabin plazmowy. Co jednak jeszcze ważniejsze to fakt, że różne bronie to inny styl walczenia, więc i sam przebieg walki. W zasadzie odnośnie tej części rozgrywki mam tylko drobne zarzuty względem działania kamery, ale do tego jeszcze wrócimy, bo przecież o czymś muszę pisać w recenzji.

Z oceną tego typu tytułów najlepiej się wstrzymać do momentu, gdy będzie się miało większe pojęcie o najlepszych broniach, możliwych zestawach i całej tej otoczce, ale wydaje mi się, że jeśli Phantasy Star Portable utrzyma taki poziom, to będzie to tytuł na mocną czwórkę, może nawet z plusem. Wszystko wskazuje zatem na to, że fani dungeon crawlerów w japońskim stylu mają na co czekać.

Beniamin Durski

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.