No One Lives Forever

No One Lives Forever18.11.2003 08:00
marcindmjqtx

Nazywam się Archer, Cate Archer

No One Lives Forever

Nazywam się Archer, Cate Archer

No One Lives Forever

Nazywam się Archer, Cate Archer

Zabójczo piękna i morderczo skuteczna Miss Archer z niedostępnym samcom wdziękiem ratuje świat przed zagładą. Na ziemi, pod ziemią, nad ziemią, w kosmosie, na wodzie i pod wodą. Gdzie diabeł nie może...

„No One Lives Forever” to zgrabna, ironiczna parafraza filmów z Jamesem Bondem - i to Bondem rasowym, z epoki późnego Seana Connery'ego i najbardziej udanych produkcji z Rogerem Moorem. Już sam zabieg umieszczenia akcji w latach 60. z ich niepowtarzalnym popartowym tłem nadaje grze uroku. W menu wirują pastelowe arabeski, Cate Archer nosi seksowne lateksowe kombinezony z wielką klamrą i białą przepaskę na włosach, a psychodeliczne tło napisów wstępnych gry żywcem przypomina charakterystyczne czołówki z „Bondów”.

SPECTRA wraca

„No One Lives Forever” to jednak przede wszystkim klimaty z Bonda. Cate Archer, była złodziejka, obecnie agentka elitarnej brytyjskiej organizacji wywiadowczej UNITY, potrafi, podobnie jak James, wykonać każdą misję. Co prawda nie uwodzi pięknych dam - o co, biorąc pod uwagę okoliczności, trudno ją winić - i nie pija w co drugim kadrze martini, ale, choć bywa wstrząśnięta, nigdy nie jest zmieszana. Tak jak Bond walczył z terrorystyczną organizacją SPECTRA, tak Archer stawia czoło tajemniczej grupie H.A.R.M. Ma ona, jak SPECTRA, olbrzymie możliwości, korzysta z najbardziej zaawansowanych technologii i zagraża światu zagładą - jeśli świat nie zapłaci...

Cate przed misjami odwiedza „sklep z zabawkami” UNITY, gdzie czekają na nią coraz to nowsze eksplodujące szminki, perfumy z gazem, okulary-lornetki wykrywające laserowe promienie czujników lub miny, zapalniczka-palnik, spinka do włosów z trucizną i wytrychem, a także kilka innych pożytecznych drobiazgów, które mogą ułatwić (prze)życie nowoczesnej kobiecie. Co prawda szkoda, że odpowiednik Q nie przygotował dla Cate Archer podrasowanego na swój sposób Aston Martina DB5, ale za to Archer może przejechać się motorem lub śnieżnym skuterem.

Nie zadzieraj z damą

„No One Lives Forever” to klasyczna strzelanka, w której świat widzimy oczami bohaterki. Archer może podczas misji znaleźć nie tylko broń, amunicję, urządzenia do łamania elektronicznych kodów itd., ale i kamizelki kuloodporne, zrezygnowano za to z klasycznych pakietów przywracających zdrowie. Ponieważ jest szpiegiem, musi zbierać przydatne dokumenty: filmy i mikrofilmy, listy, dokumenty, aktówki itd., za co po misjach dostaje premie. Nagradzane jest też pozostawanie w ukryciu - czasami wykrycie przez straż kończy się niepowodzeniem misji. W rzeczywistości w większości sytuacji można zupełnie zignorować alarmy wszczynane przez strażników lub nadzór kamer, bo to w niewielkim stopniu utrudnia grę. Szkoda, czegoś tu chyba nie dopracowano.

Z inwencją za to zaprojektowano poszczególne zadania (choć, prawdę mówiąc, więcej tu umiejętnego zrzynania z X Muzy niż własnych pomysłów). Zdarza się, że wyskakujemy z samolotu bez spadochronu, trzeba więc go „pożyczyć” w locie od wroga, przy okazji ostrzeliwując się przed jego kamratami. Cate walczy też z rekinami i płetwonurkami we wraku kontenerowca, z astronautami na stacji orbitalnej i enerdowskimi żołnierzami w ich pilnie strzeżonej bazie. Sytuacje te są na wzór „Bondów” tak nieprawdopodobne, że wręcz groteskowe, ale za to dzięki umowności konwencji można traktować grę z przymrużeniem oka. Zwłaszcza że autorzy kpią z kina akcji niemiłosiernie. W „tajnych” teczkach, zbieranych z narażeniem życia przez Archer, bywa przechowywana wędlina, w „tajnych” listach siostra pyta brata, co to jest ten H.A.R.M., bo mama chciałaby wiedzieć, czym się zajmuje synek, a w dialogach między podsłuchiwanymi terrorystami pojawiają się wątki np. o przyjeździe teściowej lub grze na perkusji.

Sam James, słynący ze swego hedonistyczno-instrumentalnego podejścia do dam, najbardziej dostał po uszach. „No One Lives Forever” roi się, jak by to określiły ówczesne feministki, od męskich szowinistycznych świń. Cate Archer rzecz jasna pokazuje im, gdzie jest ich miejsce.

Akcja toczy się wartko, klimat robi swoje. W dodatku gra wygląda naprawdę ładnie dzięki najnowszej wersji „silnika” LithTech, na której została oparta. W tle gra muzyka, rodem z epoki. W sumie - miłe kilka wieczorów dla osób, które nie lubią wszystkiego traktować ze śmiertelną powagą.

Olaf Szewczyk

Olaf Szewczyk

No One Lives Forever

Producent: Fox Interactive

Dystrybutor: IM Group.

Minimalne wymagania sprzętowe: Pentium II 300 MHz, 64 MB RAM, akcelerator grafiki trójwymiarowej z 8 MB RAM

Cena: 129 zł

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.