Moons of Madness straszy na nowym filmie

Moons of Madness straszy na nowym filmie11.07.2019 11:39
Łukasz Jarkiewicz

A może nie straszy?

Poszukałem nieco informacji na temat straszaka, którego poznaliśmy już w 2017 roku. Okazało się, że Adam wystukał nawet małą zapowiedź. Ba! Zauważyłem, że tylko on pisze o Moons of Madness, więc pora, żeby nieco odetchnął - póki jeszcze nie popadł w obłęd. Zacznijmy od tego, że historia tytułu jest całkiem ciekawa. W ubiegłym roku miał się pojawić jako gotowa wersja, ale nastała cisza, która trwała do marca. Dalej już poleciało. Szybka data premiery na najbliższe Hallowen, więcej informacji, kolejne filmy. A wczoraj udostępniono materiał ukazujący dwanaście minut rozgrywki.

Zaczyna się mrocznie i tajemniczo. Bohater przemierza kolejne kosmiczne korytarze, oświetlając ciemne zakamarki. Spacer kończy się nieprzyjemną niespodzianką. Mam tylko nadzieję, że nie cała gra, ponieważ w tej chwili oglądamy przechadzki, w których dzieją się różne dziwy. Nie jest to coś specjalnego, więc dobrze, że straszak oferuje coś w stylu przebitek. W przypadku tego filmu kończymy z czymś zupełnie innym niż miało to miejsce na początku. Wydawać się może, iż nasz bohater w końcu popadnie w obłęd. A to dobrze! Żeby tylko nie przez liczbę kroków.

Moons of Madness - 12 Minutes of Gameplay

Po wyżej wspomnianej niespodziance nasza postać "budzi się" przestraszona. Za chwilę jest już z nią lepiej, ponieważ musi wziąć się do roboty. Podczas wykonywania obowiązków Shane wdał się w pogawędkę z pewnym panem. Orson mówi co powinien robić, nawiązuje do historii. Podoba mi się to, ponieważ w jakimś stopniu stwarza to pozory bezpieczeństwa, przy okazji wypełniając lukę bezmyślnego chodzenia. Wsłuchałem się w ten dialog, który zaliczam na plus.

W międzyczasie podnosimy różnego rodzaju rzeczy i na chwilę się przy nich zatrzymam. W końcu mam nadzieję na lepsze wykorzystanie perspektywy trzymanego przedmiotu. Bohater podniósł ramkę ze zdjęciem, z tyłu znalazł karteczkę. Niby to taki drobiazg, ale mnie cieszy - a na tym wcale się nie kończy. Już teraz widać, iż jednym z głównych przedmiotów będzie łom. Pomaga w dotarciu do nowych, zablokowanych miejsc. Liczę, że podobnych rzeczy będzie znacznie więcej. Brakuje mi w horrorach możliwości, które niósł ze sobą Dead Space. Moons of Madness idzie w dobrym kierunku, ale nadal wiele mu brakuje - przynajmniej w prezentowanych materiałach.

Jestem nieco zmieszany tym pierwszoosobowym horrorem. Z jednej strony interesuje mnie poznanie wszystkich tajemnic, które zaoferuje, z drugiej odpychają mnie spacery. Cieszę się, że przedmioty odgrywają jakieś większe znaczenie. Długo narzekałem na marnowanie ich potencjału. Co do podnoszonej adrenaliny, trudno mówić o jakimś straszeniu przy tym filmie. Horrory oceniam z klawiaturą i myszką, ale gdybym już musiał coś napisać, rewelacji nie ma. Tytuł chce przerażać paranormalnymi sytuacjami i psychologicznymi wątkami, ale czy mu się uda? A jak wypadnie w praktyce opowieść? Zobaczymy w październiku - a będzie na co popatrzeć, ponieważ grafika jest na wysokim poziomie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.