Layers of Fear – czyli teraz bez "s". Zupełnie jak w polskim filmie

Layers of Fears to od teraz Layers of Fear (bez drugiego "s"). Ta kosmetyczna zmiana została ogłoszona wraz z nowym zwiastunem i przybliżoną datą premiery.

W ubiegłym roku zapowiedziano Layers of Fears, czyli odświeżoną wersję wcześniejszych gier (w tym Layers of Fear). Jednak nadchodząca produkcja porzuca dotychczasową nazwę i od tego momentu mamy do czynienia z Layers of Fear (taka sama nazwa jak w przypadku Layers of Fear z 2016 r.).

Po prostu chodzi o to, że będzie to Layers of Fears, ale bez "s". By zrozumieć ten mechanizm, odsyłamy do materiału szkoleniowego w postaci filmu "Chłopaki nie płaczą". Trzeba się z tym najzwyczajniej oswoić. Najlepszym sposobem na utrwalenie nowej nazwy będzie specjalny zwiastun, który dodatkowo przybliża datę premiery Layers of Fear.

Bloober Team i Anshar Studios prezentują nowy zwiastun Layers of Fear, który jest dowodem na to, że nadchodząca gra spełnia prawidła swojego gatunku. Ciężki i upiorny klimat to coś, do czego przyzwyczaiły nas produkcje z tej serii. Teraz będzie jeszcze lepiej, bowiem twórcy chcą wykorzystać potencjał silnika Unreal Engine 5.

Debiut wyznaczono na czerwiec 2023 r., bez wskazania konkretnej daty (podobnie jak w przypadku Lies of P). W kwestii docelowych platform nic się nie zmienia: Layers of Fear trafi na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S.

• Krakowscy "mistrzowie horroru" podpisali umowę z Draw Distance, a nowa gra wkracza w kolejną fazę produkcyjną.
• Sztandarowym projektem Bloober Team jest Silent Hill 2 Remake, a twórcy tej marki chwalą Polaków za "niesamowity talent".
• O znakomitej kondycji polskiego studia świadczą kolejne nagrody.