Koniec jest bliski. Sztuczna inteligencja nie tylko nauczyła się grać w DOOM-a, ale też okazała się lepsza od żywych graczy

Koniec jest bliski. Sztuczna inteligencja nie tylko nauczyła się grać w DOOM-a, ale też okazała się lepsza od żywych graczy29.09.2016 19:31
Bartosz Stodolny

A właściwie to początek. Początek zupełnie nowych wyzwań stawianych nam w grach wideo.

Sztuczna inteligencja lubi od czasu do czasu płatać figle. Na przykład nie tak dawno temu ta w Elite: Dangerous postanowiła się zbuntować i zaczęła polować na graczy. Co prawda wszystko okazało się efektem małego błędu, który umożliwił SI tworzenie super broni, ale może to tylko sprytna zagrywka komputerowego mózgu? Niech ludzie myślą, że to bug, a ja będę sobie w spokoju knuł!

O błędzie na pewno nie możemy mówić w przypadku pracy dwóch studentów Uniwersytetu Carnegie Mellon w Pittsburgu - Guilleaume'a Lample'a i Davendry Chaplota. Panowie stworzyli sztuczną inteligencję, która nie tylko potrafi uczyć się gry w DOOM-a (tego starego, nie tegorocznego hitu), ale też być lepszą od człowieka.

AI Playing FPS: Full Deathmatch (HD with sound)

No dobra, ale co w tym wyjątkowego? Przecież Google DeepMind potrafił nauczyć się grać w tytuły z Atari 2600, a ostatnio pokonał w Go gracza ze światowej czołówki. Otóż SI studentów, z jakiegoś powodu nazwana Arnold, musiała nauczyć się poruszania w trójwymiarowym środowisku bazując tylko na tym, co "widziała" w danym momencie. Czyli tak, jak robią to żywi gracze. DeepMind z kolei, podobnie jak SI w grach, trochę przy tym oszukiwał, bo od razu widział całą mapę. No i miał do czynienia ze środowiskiem 2D.

Mało tego, Arnold wziął udział w turnieju Visual Doom AI Competition, w którym sztuczne inteligencje z całego świata zmagały się w trybie deathmatch gry id Software. I choć w obu rozgrywkach zajął drugie miejsce, przegrywając z SI Facebooka i Intela, pod względem zabitych przeciwników, to stosunek zabić do zgonów miał najwyższy.

Google DeepMind's Deep Q-learning playing Atari Breakout

Jest też pod każdym względem lepszy od przeciętnego ludzkiego gracza. W singlu zalicza średnio 27,6 zabójstw na rozgrywkę (człowiek 12,6), 5 zgonów (8,3 w przypadku człowieka), a samobójstwa popełnia tylko dwa razy, podczas gdy człowiek robi to 3,6 raza. Podobnie jest w multiplayerze. Arnold "pokarał" noobów średnio 8 razy na mecz, gdzie człowiek zrobił to 5,5 raza, ginął tylko 6 razy (prawie dwukrotnie mniej niż człowiek), a samobójstwa praktycznie się nie zdarzały, bo trzymały sie na poziomie 0,5 na rozgrywkę (3,2 u człowieka).

Tylko co to wszystko oznacza dla graczy i deweloperów? Mało prawdopodobne są e-sportowe turnieje, w których rywalizują między sobą drużyny złożone z inteligentnych botów, a oczywiste skojarzenia ze SkyNetem można raczej włożyć między bajki, bo jak twierdzi Chaplot: Nie uczyliśmy Arnolda zabijać ludzi, tylko grać w grę. A że gra polega na zabijaniu? No cóż...

Właśnie takich innowacji potrzebuje ta branża, a nie gry o historycznych browarach za prawie dwa miliony złotych z publicznych środków.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.