Firewatch sprzedał się w 500 000 kopii. Koszty produkcji zwróciły się już pierwszego dnia

Firewatch sprzedał się w 500 000 kopii. Koszty produkcji zwróciły się już pierwszego dnia20.03.2016 12:23
Oskar Śniegowski

Debiutancka produkcja Campo Santo sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Pół miliona egzemplarzy w zaledwie miesiąc dobrze wróży na przyszłość.

Niecierpliwie oczekiwane przygody strażnika leśnego z Parku Narodowego Yellowstone, znajdującego się samym sercu Wyoming, okazały się wielkim komercyjnym sukcesem. Choć Firewatch jest grą niezależną, a za jego stworzenie odpowiadało zaledwie kilkanaście osób, miesiąc wystarczył na sprzedanie się w ponad 500 000 egzemplarzy. Już dwa tygodnie po premierze studio oznajmiło swoim fanom, że sprzedaż gry przekroczyła ich najśmielsze oczekiwania i nie muszą obawiać się o środki na swoje dalsze istnienie.

Nie ma się co dziwić. Firewatch spełnił pokładane w nim nadzieje i jest bardzo interesującą produkcją. Patryk miał przyjemność napisać jej recenzję i nie bez powodu stwierdził, że w tę grę naprawdę WARTO zagrać.  Określił ją trzema słowami: "mała-wielka produkcja". Gdybyście natomiast mieli ochotę zobaczyć jak prezentuje się w ona ruchu, służymy pomocą naszym długaśnym materiałem z rozgrywki.

Firewatch - "chodzony" thriller z dziką przyrodą w tle

Panic Inc., wydawca dzieła Campo Santo, poinformował również, że całość inwestycji w produkcję gry zwróciła się już pierwszego dnia sprzedaży. Ciekawe w takim razie ile wyłożono na stworzenie Firewatch, skoro jego cenę ustalono na zaledwie 20$ - 1/3 standardowej opłaty za produkcję AAA. Co więcej, to właśnie wydawca - Panic Inc., jest odpowiedzialny za drukowanie i wysyłanie zdjęć, które zrobiliśmy w trakcie naszej przygody, a które możemy zażyczyć sobie faktycznie otrzymać. Koszt takie usługi to 15$, ale za to zawsze możecie pochwalić się znajomym, że pracowaliście w Parku Narodowym Yellowstone! Do tej pory na firmowe serwery gracze wrzucili 214 802 zdjęcia i rozesłano już ponad 1 000 kompletów.

Więcej informacji i kilka świetnych fanartów (w tym ten znajdujący się na samej górze) znajdziecie na blogu panic.com, jednak uczciwie ostrzegam, że możecie natrafić na kilka spoilerów (między innymi na obrazkach), więc wchodzicie na własną odpowiedzialność.

[Źródło: GameInformer, Panic.com]

Oskar Śniegowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.