"DOTA 2 zabiła Half-Life'a!". Gracze w typowy, bardzo dojrzały sposób wyrażają swoje niezadowolenie z polityki Valve

"DOTA 2 zabiła Half-Life'a!". Gracze w typowy, bardzo dojrzały sposób wyrażają swoje niezadowolenie z polityki Valve28.08.2017 14:58
Bartosz Stodolny

Możemy w końcu dorosnąć? I pogodzić się z faktem, że Half-Life z cyfrą trzy raczej nigdy nie powstanie...

Review bombing na Steamie to popularny sposób wyrażania sprzeciwu wobec działań deweloperów i wydawców. Polega on na tym, że gracze masowo wystawiają grom negatywne opinie, przez co zmieniają danej produkcji średnią ocenę. Jest to o tyle istotne, że po zmianach z zeszłego roku oceny graczy podzielone są na wszystkie i te wystawione w ciągu ostatniego miesiąca, a o ile wpłynięcie na ogół wymaga czasem dziesiątek tysięcy wystawionych opinii, o tyle recenzje z 30 dni zmienić bardzo łatwo.

W większości przypadków taka forma protestu jest jak najbardziej w porządku i potrafi wpłynąć na wydawców. Z płatnych modów do Skyrima zrezygnowano (choć Bethesda nadal kombinuje), a OpenIV działa w najlepsze. Bywa jednak tak, że review bombing dotyczy gier, które zupełnie na to nie zasłużyły. Czasem konkurencja napuszcza dzicz na mniejsze gry niezależne, kiedy indziej graczom nie podoba się, że deweloper podśmiewa się z internetowego celebryty, jak w przypadku Titan Souls.

Z kolei DOTA 2 zasłużyła na negatywne recenzje, bo... Valve nie chce zrobić Half-Life'a 3. Naprawdę dobra MOBA i najpopularniejsza gra na Steamie (ostatnio w tym temacie zagrożona) jest bombardowana negatywnymi opiniami, którym brak jakichkolwiek argumentów poza: "Zabiliście HL3" i tak dalej. Wszystko zaczęło się od wpisu na blogu Marca Laidlawa, w którym wszyscy dopatrywali się możliwej fabuły Epizodu 3. I super, ale Valve w żaden sposób tego nie skomentowało, a na zapowiedź czegokolwiek związanego z Half-Life'em i cyfrą 3 przyjdzie nam zapewne poczekać do kalend greckich.

Co do samego Half-Life'a 3, czy Epizodu 3, to jestem zwolennikiem twierdzenia, że te gry nigdy nie powstaną, bo... nie muszą. Po co Valve ma ryzykować czy w ogóle inwestować w produkcję pełną parą (bo prototypy pewnie powstają), skoro jest praktycznie monopolistą jeśli chodzi o cyfrową dystrybucję, z czego czerpie olbrzymie zyski. No i pamiętajmy, co też już podkreślałem, że czasy się zmieniają i ewentualna "trójka" może być czymś zupełnie innym, skierowanym do zupełnie innego, masowego odbiorcy.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.