Czy PlayStation 4 Pro rzeczywiście będzie takie pro?

Czy PlayStation 4 Pro rzeczywiście będzie takie pro?04.11.2016 13:23
Adam Piechota

Następny krok w postępującej pecetyzacji konsol? Na pewno. Niezbędny sprzęt? Mam wątpliwości.

Wczoraj Patryk wyłożył Wam listę gier, które wykorzystają zalety PlayStation 4 Pro. O możliwościach wypowiedziało się wielu developerów, zachodnią sieć zalały artykuły typu "opcja X w grze Y dostępna na PS4 Pro!". A ja dalej się trochę jeżę na to wszystko. Ile w tym rzeczywistego starania ze strony wydawców, a ile mniej lub bardziej grzecznych przypomnieniach od Sony w stronę tych wydawców, żeby nie zrezygnowali ze wsparcia dla ich lepszej konsoli ("bo tak będzie lepiej dla wszystkich")? Czy rzeczywiście Pro zrobi tak dużą różnicę i nie będzie strzałem w stopę, gdy okaże się, że konkurencyjne Scorpio to dużo potężniejsza maszyna, bardziej "nowa" niż "pół" generacja?

Pamiętacie na pewno sytuację z trzema "trybami" graficznymi w Rise of the Tomb Raider. Już wtedy poczułem lekki niepokój. Idąc dalej tym tropem, weźmy przykład japońskiego Nioh, tego "Dark Souls z samurajami". W grach soulsopodobnych stabilna animacja od zawsze była o wiele ważniejsza niż wizualne wodotryski na ekranie telewizora. Gdy zagramy w grę 9 lutego przyszłego roku na standardowym PlayStation 4, do wyboru będą dwie opcje: action mode i movie mode. Banalne rozróżnienie - albo lepsza grafika i stałe trzydzieści klatek na sekundę (tryb "filmowy"), albo słabsza grafika i sześćdziesiąt (tryb akcji). Rozwiązanie nieprzyjemne, ale logiczne.

PS4 Pro Trailer Playstation 4 Pro Reveal

Rozumiem, że Nioh odpalony w 4K temat 60 fps-ów odpuszcza zupełnie, bo w ogóle 4K na tym sprzęcie to dziwna sprawa. Ale dlaczego, gdy będę miał PS4 Pro pod zwykłym telewizorem Full HD, zaś z najlepszym ustawieniem graficznym (tym razem z wysokim anti-aliasingiem) idzie konieczność młócenia w trzydziestu klatkach? Bo gra znowu da nam wybór - albo "słabsza, choć lepsza niż na zwykłym PS4" wersja z 60 fps-ami, albo "najnajlepsza", ale z 30 klatkami.

Być może reaguję zbyt drastycznie, ale jeżeli dobrze rozumiem, istotą wymiany PS4 na "lepszy model" miało być dotrzymanie w końcu obietnicy, którą złożono nam przed startem obecnej generacji - "1080p i 60 fps-ów". Niedotrzymanej, rzecz jasna, aż śmiesznej z perspektywy czasu. Skoro tytuł, któremu wizualnie i tak daleko do obecnych szczytów, już teraz mi pokazuje, że zaczynają się schody, to coś mi tutaj nie gra. Okej, to zaledwie ten nieszczęsny "movie mode". Niemniej ja myślałem, że nie będę musiał dokonywać już żadnego wyboru po przeskoku na Pro. Poza wyborem (lub jego brakiem - ze względu na ceny) telewizora, oczywiście.

Marvel's Spider-Man - E3 2016 Trailer | PS4

Nie życzę Sony źle, ale konkurencja obserwuje, a dodatkowo szykuje wyraźnie silniejszy sprzęt. Może właśnie dlatego takie ciśnienie, żeby wszyscy liczący się developerzy weszli na pokład półgeneracyjnej łajby? Absolutnym hitem są tutaj doniesienia o Gran Turismo Sport. Kazunori Yamauchi zdradził, ile jego gra zyska w domach graczy z PlayStation 4 Pro. Upscale'owanie do 4K oraz HDR, dzięki któremu "po raz pierwszy w historii serii zobaczymy prawdziwy odcień czerwieni Ferrari", bo "wcześniej osiągnięcie tej barwy było po prostu niemożliwe". Podobnie z McLarenami, również nieosiągalnymi w przeszłości.

Dobrze, panie Kaz, rozumiemy - gra będzie wyglądała lepiej na Pro. Ta gra, co do której pan jeszcze nawet nie jest pewien, czy wystarczy roczne opóźnienie premiery, żeby udało się ją skończyć. I w gruncie rzeczy to może wyjść nawet w 2018, na chwilę przed zapowiedzią prawdziwej nowej generacji konsol (przynajmniej Sony, jeżeli grunt zacznie palić się im pod nogami po debiucie Scorpio). W końcu więcej niż jedna obsuwa to także element tradycji Gran Turismo. Mam nadzieję, że rozumiecie, skąd mój sarkazm. Będziecie czytali teraz mnóstwo o tym, ileż gier skorzysta na lepszym PlayStation 4. Nie dajcie się przesadnie wkręcić w hype. Poczekajcie z jakąkolwiek radykalną decyzją, której moglibyście za kilka miesięcy pożałować.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.