Battlefield 1 zbiorem osobistych opowiadań? Kampania gry wygląda obiecująco

Battlefield 1 zbiorem osobistych opowiadań? Kampania gry wygląda obiecująco28.09.2016 16:28
Patryk Fijałkowski

Czyżby DICE wyciągnęło wnioski po wpadce ze Star Wars Battlefront?

Widzieliście zwiastun trybu fabularnego Battlefield 1, który zapodał wczoraj Bartek, polewając Rozchodniaczka? Dobry był, co? Silnik gry użyty dla odmiany do stworzenia postaci z krwi i kości, a nie mięsa armatniego, działa cuda. W efekcie sceny zaprezentowane na materiale prezentowały się co najmniej intrygująco.

Oprócz zwiastuna twórcy postanowili przybliżyć nam fabułę gry. A raczej fabuły - w Battlefieldzie 1 nie dostaniemy bowiem historii z jednym protagonistą, tylko zbiór wojennych opowiadań. Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie:

Jedno z opowiadań - zatytułowane "Błoto i krew" - opowiada o Dannym Edwardsie, młodym żołnierzu, który dołącza do załogi brytyjskiego czołgu Mark V jako kierowca. W swojej historii Danny będzie musiał szybko zdobyć doświadczenie z nowoczesnymi pojazdami pancernymi i zaskarbić sobie zaufanie swoich towarzyszy. Nie jest on ani komandosem, ani wybornym czołgistą. To chłopak, który jeszcze niedawno był zwykłym szoferem. Na froncie nie ma absolutnie żadnego doświadczenia.

Battlefield 1 Official Single Player Trailer

Inna bohaterka to arabska rebeliantka, prawa ręka Lawrence'a z Arabii, który swoją drogą jest jedną z postaci historycznych występujących w Battlefieldzie 1. Jej zadaniem będzie zniszczenie pancernego pociągu Imperium Osmańskiego zwanego "Canavarem", czyli bestią.

Twórcy podkreślają, że w trybie fabularnym, oprócz postawienia na ludzi oraz ich emocje, chcą odzwierciedlić swobodę i konieczność improwizacji znaną z rozgrywek wieloosobowych. W jednej z misji Danny'ego będziemy mogli na przykład zadecydować, co zrobić z działami polowymi i czy wrogi czołg lepiej zniszczyć, czy może przejąć. Wygląda na to, że często sprowadzi się to do klasycznego wyboru: po cichu czy "na Rambo"? Poszczególne opowiadania umilą nam filmowe przerywniki filmowe, które podziwiać mogliśmy na zwiastunie.

Nie wiem jak Wy, ale ja to wstępnie kupuję. Jasne, nie spodziewam się fabularnych wyżyn, ale w tym przypadku wystarczy mi przyziemny, solidny poziom. Przedstawienie kilku postaci i ich osobistych, wojennych perypetii brzmi intrygująco - o wiele bardziej niż klasyczne kampanie z jednym protagonistą ratującym wszystko i wszystkich. W końcu wojna faktycznie jest ogromna, różnorodna i trudno w niej wytypować jednego bohatera. Dobrze widzieć, że DICE ewidentnie pochyliło się nad tym elementem gry. Po braku fabuły w Battlefroncie musieli wziąć sobie krytykę do serca. Trzymam kciuki za opowiadania Battlefielda 1. I liczę po cichu na podobną antologię w przypadku nadchodzącego w przyszłym roku Battlefronta 2.

Byle to było dobrze napisane. Byle to było dobrze napisane...

Patryk Fijałkowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.