Afera z udziałem Pokémonów. Pobił i okradł studenta z jego kart kolekcjonerskich

Afera z udziałem Pokémonów. Pobił i okradł studenta z jego kart kolekcjonerskich13.10.2021 16:26
Źródło zdjęć: © Warner Bros.

Karty Pokémon w Japonii są równie cennym towarem, co Świeżaki (obecnie Swojaki) z Biedronki na naszym podwórku. I tam również dochodzi do rękoczynów. Pewien mężczyzna z Hiroszimy został oskarżony o zaatakowanie studenta i kradzież jego nowo zakupionych kart kolekcjonerskich.

Podczas gdy prawie każdy, kto desperacko pragnie kart Pokémon, czeka w kolejce lub płaci wysokie ceny w Internecie, zdarzają się sporadyczne i niefortunne wyjątki. W Japonii 25-latek z Hiroszimy został oskarżony o zaatakowanie studenta, gdy ten wychodził ze sklepu 7-11 z pudełkiem nowo zakupionych kart Pokémon.

Ofiara została uderzona pięścią w twarz, a pudełko z kartami zostało skradzione. Do godziny 6 rano na miejscu zdarzenia było wielu policjantów, którzy zbierali dowody. Prasa również była na miejscu, a główne media krajowe, w tym Nippon TV, FNN i TBS, opisały incydent.

Karty trafiły do sprzedaży o północy, a incydent miał miejsce o 3:30 nad ranem. Ofiara opuszczała 7-11 z pudełkiem kart liczącym 150 sztuk, których cena wynosi 4950 jenów (ponad 170 zł), ale w sieci można je kupić lub – jak kto woli – sprzedać nawet dwukrotnie drożej. Ofiara została wielokrotnie uderzona w twarz, gdy kierowała się w dół drogi, z dala od sklepu. Podejrzany podobno uciekł małym samochodem.

Według japońskiego serwisu FNN władze uważają, że podejrzany podróżował z miejsca na miejsce, ale natrafiał wyprzedane karty, co nie jest rzadkością w dzisiejszych czasach dla nowszych zestawów. Podejrzany przyznał się do ataku i kradzieży w oświadczeniu złożonym pod przysięgą, a władze badają ten incydent dalej, aby zrozumieć, co dokładnie się stało.

Według FNN władze uważają, że podejrzany podróżował z miejsca na miejsce w poszukiwaniu kart, ale wszędzie były wyprzedane. W końcu jego cierpliwość się skończyła, co poskutkowało napaścią na klienta jednego ze sklepów. Najwyraźniej za bardzo wziął do siebie slogan – "zbierz je wszystkie". Podejrzany przyznał się do ataku i kradzieży w złożonym pod przysięgą oświadczeniu.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.