A gdyby Breath of the Wild chodziło płynniej na Switchu? A nie, czekajcie, już chodzi

A gdyby Breath of the Wild chodziło płynniej na Switchu? A nie, czekajcie, już chodzi31.03.2017 16:31
Adam Piechota

Nintendo poprawia swoją grę łatką. O matko, jakich czasów doczekaliśmy.

Tak się piąteczkowo śmiejemy za polysceną, że "jedyny problem gry bez problemu załatany!", ponieważ najnowsza łatka do The Legend of Zelda: Breath of the Wild (1.1.1) robi coś cholernie tej pozycji potrzebnego. Za enigmatycznymi "zmianami, które mają ulepszyć growe doświadczenie" kryje się bowiem mocna poprawka framerate'u. Ktoś już nawet zrobił stosowny materiał wideo, gdzie zobaczycie, jak teraz gra radzi sobie z wyświetlaniem Great Plateu (jest naprawdę dobrze) czy wioski Koroków (jest lepiej, ale tej lokacji chyba nic nie uratuje). Przynajmniej w wersji przenośnej na Switchu.

Did the 1.1.1 Update for Zelda: Breath of the Wild Fix the Frame Rate? FPS Comparison! (Switch)

Ale oczywiście, że nikt tutaj nie uważa, iż Zelda jest teraz grą bez żadnych problemów. Mamy taki wygodny system oceniania, iż nasze "trzeba" wcale tego nie musi oznaczać. Zresztą ufam, że czytaliście niekrótką recenzję albo wrażenia zielonego w serii Patryka i doskonale rozumiecie - Breath of the Wild nie zachwyci absolutnie wszystkich. Żadna gra tego nie zrobi, hej. Ja bawiłem się fantastycznie przez pięćdziesiąt pięć godzin. Gdy obejrzałem "dobrą" wersję zakończenia, akurat Maciu podesłał nową rzecz do recenzji, więc do (płynniejszego) Hyrule sobie wrócę przy okazji pierwszego dużego DLC. Calakowanie tego tytułu nie byłoby w moim typie.

Breath of the Wild robi na pewno coś, czego przed nią nie robiła żadna Zelda (poza pierwowzorem) - świetnie sprawdzi się jako inicjacja. Oczywiście, że jak uniwersum znacie na wylot, uśmiechniecie się pod nosem z trzydzieści razy więcej. I oczywiście, że wciąż kocham najmocniej Majora's Mask (wspominałem na łamach Poly już wiele razy). Niemniej o ile te klasyczne odsłony przez lata zrobiły się cholernie hermetyczne, obrosły w barierę, przez którą niełatwo się przebić, tak tegoroczna weźmie pod swoje ramiona wszystkich chętnych. I przy okazji pokaże otwarty świat, jakiego nikt poza Nintendo nie odważyłby się dziś zrobić. Nie, to wcale nie trolowanie. Tak uważam naprawdę.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.