Wirtualny napad, prawdziwe pieniądze
Jedna z największych instytucji finansowych w EVE Online straciła gigantyczną część depozytów umieszczonych przez graczy. Jedna z osób prowadzących EBank ukradła ponad 200 miliardów kredytów, które następnie zostały sprzedane za cenę 3115 funtów, czyli około 16 tysięcy złotych.
Kradzież miała miejsce we wczesnych dniach czerwca, jednak dopiero teraz pojawiły się rzetelne informacje, dotyczące wydarzenia oraz motywu złodzieja.
Przestępstwa dokonał jeden z głównych kontrolerów banku, gracz o pseudonimie Ricdic, 27-letni Australijczyk o imieniu Richard. Jego pełne dane osobowe nie zostały udostępnione.
Skradzione kredyty to około 8% wszystkich posiadanych przez EBank wirtualnych pieniędzy. Ned Coker pracujący w CCP, które prowadzi serwery gry, powiedział agencji Reuters:
"Ten gracz był jedną z osób, które zajmowały się EBankiem od dłuższego czasu. Wziął tonę wirtualnych pieniędzy z banku i zamienił je na prawdziwe".
Sam Ricdic wypowiedział się dla agencji prasowej, tłumacząc dlaczego dokonał tego czynu. Powodem jego działania miały być trudności ze spłatą kredytu mieszkaniowego oraz rachunki zdrowotne.
"Nie jestem z tego dumny, dlatego nie chwaliłem się tym, jednak gdybym musiał zrobić to jeszcze raz, prawdopodobnie zrobiłbym to dokładnie tak samo".
Konto Ricdica zostało zbanowane, nie tylko za wykorzystanie zaufania innych graczy, ale też za sam akt wymiany wirtualnych pieniędzy na rzeczywiste, co jest zabronione w grze.
fot.: CCP Games
