Otwarte beta testy Path of Exile ruszyły pod koniec stycznia 2013 roku i początkowa grupa około 250 tysięcy zarejestrowanych graczy rozrosła się do 2-milionowej populacji. Warto pamiętać, że zainicjowana w kwietniu zeszłego roku akcja zbierania pieniędzy na tworzenie gry zaowocowała 2,2 milionami dolarów zysku - i to jeszcze przed rozpoczęciem styczniowej bety. Zainteresowanie tytułem jest więc na tyle duże, by developer wiązał z Path of Exile spore nadzieje.
Serwis Joystiq w rozmowie z Chrisem Wilsonem, współzałożycielem Grinding Gear Games, ustalił, że wydawane co tydzień aktualizacje będą się nadal ukazywać, jednak głównym priorytetem jest teraz dostarczenie wersji 1.0. Developer niestety nie sprecyzował daty premiery pełnej gry - wspomniał za to, że w pierwszej kolejności rozwinie ona trzeci Akt, doda nowe potwory do ubicia i przedmioty do zebrania. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli twórców i gra będzie się cieszyć dużym zainteresowaniem, możemy się spodziewać kolejnych Aktów (czyt. dużych aktualizacji) nie częściej niż raz do roku. Wilson dodał przy tym: Zamierzamy tworzyć kolejne rozwinięcia przez kolejne pięć do dziesięciu lat. Byleby zysk z mikropłatności się zgadzał.
W sierpniu zeszłego roku w nasze ręce trafiła wczesna wersja Path of Exile, której przyjrzał się Zbigniew Trzeciak. Jeżeli ominęliście zapis jego (całkiem pozytywnych) wrażeń, to odsyłam w to miejsce.