Alan Wake

Alan Wake

Marek Górski

Alan Wake miał być exclusivem na PC. Grą z cyklu „Games for Windows”, która zachęci posiadaczy blaszaków do przerzucenia się na Vistę. Jednak zdrowy rozsądek (czytaj rachunek ekonomiczny) zwyciężył i jedna z najlepiej zapowiadających się gier (prawdopodobnie) 2008 roku wyjdzie też na X360. Zważywszy na żałosną sprzedaż Crysis i UT3, była to jedyna słuszna decyzja. Jeżeli nie tworzy się dodatku do WoW, kolejnej części The Sims, Cywilization czy jakiegoś cRPG, nie ma sensu pakować pieniędzy w gry dostępne wyłącznie na PC. To fakt i tak to będzie wyglądać w przyszłości.

W przyszłości, która wydaje się coraz bardziej świetlana dla branży gier. Alan Wake - gra tworzona przez Remedy Entertainment, twórców genialnego Maxa Payna - może być jednym z powodów do optymizmu.

Będzie to opowieść o pisarzu horrorów Alanie Wake'u. Początek jego kariery przebiegał bez większych sukcesów. Do czasu - co jest typowe - kiedy poznał odpowiednią kobietę. Była jego muzą i dzięki niej odnalazł natchnienie (co jest już mniej typowe, łatwo sobie wyobrazić kobietę - natchnienie dla ckliwego wiersza, ale dla horroru? Choć... w sumie taką kobietę też łatwo sobie wyobrazić...). Wraz z poznaniem swojej narzeczonej zaczął mieć dziwne sny, które posłużyły mu za materiał do książki. Odniosła ona ogromny sukces, więc nastały pieniądze oraz sława. Innymi słowy - bajka. Która szybko zamieniła się w historię. Narzeczona (vel muza) zniknęła bez śladu.

Zaczęły się problemy - depresja, brak natchnienia, bezsenność. Z tym ostatnim pisarz starał się walczyć i pojechał do kliniki snu w uroczym, małym miasteczku. I fakt - udało mu się znów zasnąć i śnić. Koszmary. W oparciu o nie Alan zaczął pisać nową książkę. Ale nieoczekiwanie „coś poszło strasznie źle” (nie ma to jak chwytliwy tekst). W tym samym czasie jego otoczenie zaczęło się zmieniać. To, co niegdyś było sielskim miasteczkiem, zaczęło upodabniać się do wizji z jego snów i książek.

Fabuła i oprawa mają stwarzać psychodeliczną atmosferę zagubienia i niepewności. Pytania w stylu: „Czy to sen?”, „Czy to jawa?”, „Zwariował?”, „O co chodzi?”, „Wytrzymam jeszcze 5 minut, zanim pójdę siku?” będą stale towarzyszyć nam podczas gry. Do końca nie będziemy pewni, czy nasz bohater ociera się o obłęd czy coś naprawdę „poszło strasznie źle”.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne