Yakuza Restoration - gangsterska saga cofa się w czasie

Yakuza Restoration - gangsterska saga cofa się w czasie

Yakuza Restoration - gangsterska saga cofa się w czasie
marcindmjqtx
19.08.2013 16:03, aktualizacja: 05.01.2016 16:04

Nie, spokojnie - nie pod względem jakości gry. Chodzi o osadzenie akcji nowej części w drugiej połowie XIX wieku.

O grze jako pierwsi dowiedzieli się Japończycy, mijając wielki baner z logo Ryu ga Gotoku (u nas Yakuza) i podtytułem nowej odsłony - Ishin, czyli restauracja. Nie, nie lokal. Chodzi o restaurację Meiji, czyli wydarzenia roku 1868 w Japonii, gdy ostatecznie upadła władza szogunów, stolicę przeniesiono do Tokio, a kraj po latach izolacji otworzył się na Zachód.

Yakuza: Restoration nie będzie pierwszą wycieczką serii po historii Japonii. Jeszcze wcześniej, do początków XVII wieku, cofnęło się Ryu ga Gotoku Kenzan!, ale ta produkcja nigdy nie opuściła granic Japonii. To rodzi obawę, że również nowa odsłona będzie miała problem z pokonaniem oceanu. Zwłaszcza że wciąż czekamy na Yakuza 5 (w Japonii ukazało się w grudniu), a na razie nie ma widoków na jej premierę.

Kenzan opiewało czyny słynnego Musashiego Miyamoto, podczas gdy na plakacie Ishin zidentyfikowano Ryomę Sakamoto, jedną z osób, które przyczyniły się do wspomnianego upadku szogunatu. To prawdopodobnie on będzie bohaterem nowej części.

Grałbym! Obawiam się jednak, że nowej odsłony sagi możemy u nas nie ujrzeć, zwłaszcza jeśli Sega zamierza wyciągać wnioski z kiepskiej sprzedaży Yakuza: Dead Souls poza Japonią. Lepiej by było, gdyby wyciągnęła wnioski z tego, że była po prostu średnich lotów...

[Źródło: Siliconera]

Marcin Kosman

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)