Krótkie życie PlayStation TV dobiega końca. Nie dowiemy się już chyba czemu w ogóle się zaczęło

Krótkie życie PlayStation TV dobiega końca. Nie dowiemy się już chyba czemu w ogóle się zaczęło

Krótkie życie PlayStation TV dobiega końca. Nie dowiemy się już chyba czemu w ogóle się zaczęło
Maciej Kowalik
01.03.2016 10:35, aktualizacja: 03.03.2016 12:07

"Najgorsze Playstation w historii" będzie jeszcze przez jakiś czas sprzedawane w Japonii, ale ostatnie dostawy do sklepów w USA oraz Europie miały miejsce pod koniec zeszłego roku.

Jeszcze wczoraj media twierdziły coś odwrotnego. PS TV miało zniknąć z Azji, w której podłączana do telewizora mikrokonsolka nie radziła sobie z konkurencją pełnoprawnej Vity. Media Create szacuje, że w Japonii sprzedaż urządzenia nie przekroczyła nawet 200 tysięcy sztuk. Rzecznik Sony wyjaśnił sprawę w komunikacie dla Gamespotu:

"Najgorsze PlayStation w historii", "nie wiadomo dla kogo, nie wiadomo po co" - tak pisał o PS TV Marcin Kosman w naszej recenzji sprzętu. Niska cena mogła kusić, ale trudno było zrozumieć przeznaczenie tego urządzenia, gdy pełnoprawna Vita wcale nie była dużo droższa. "PlayStation TV jest najgorszym, najmniej przemyślanym urządzeniem spod znaku PlayStation." - konkludował Marcin.

Skoro dostawy na zachodnich rynkach zostały wstrzymane wraz z końcem zeszłego roku, eksperyment Sony pożył na nich oficjalnie nieco ponad rok. Premiera w USA to październik 2014, do Europy PS TV trafiło miesiąc później. O skali wpadki niech świadczy fakt, że w ciągu tego okresu w USA oficjalna cena urządzenia zdążyła spaść z początkowych 100 dolarów do $19,99.

Obraz

Na pytanie czemu sprzęt nie znalazł nabywców próbował odpowiedzieć w czerwcu zeszłego roku Shuhei Yoshida. Ale jeśli nawet taka szycha przyznaje, że po prostu trudno wytłumaczyć potencjalnym klientom co to za sprzęt i czemu powinni go kupić, to wiadomo, że nie jest dobrze.

Drugim gwoździem do trumny "stacjonarnej" Vity była rzecz jasna kondycja tej pełnoprawnej konsolki przenośnej. Ta była pierwotnie przedstawiana jako sprzęt, na którym w autobusie pogramy w prawdziwe Uncharted czy Killzone'a. Ale gdy Sony ogłosiło, że nie będzie już tworzyć na Vitę gier tego kalibru, konsolce zostały tytuły niezależne. A te niekoniecznie dobrze wyglądają na ekranie dużego telewizora, puszczane z PS TV. Więc znów - po co to komu?

Uncharted: Złota Otchłań - zwiastun hitu nadchodzącego na PS Vita (polskie napisy)

Gdyby zliczyć ile razy wieszczono śmierć Vity w trakcie czterech lat od jej premiery, moglibyśmy zawstydzić co bardziej uparte zombiaki, które wciąż powstają z grobu. Patrząc pod kątem rywalizacji z 3DS, mówimy o absolutnej dominacji rywala. Ale... Vita to teraz tani sprzęt, dobrze uzupełnia się z PS4 i pozwala czasem odpalić jakiegoś klasyka z PSX bez wypalania oczu pikselami.

Tak pisał niedawno Paweł, a ja mogę się pod tym podpisać. Na pewno nie taką przyszłość dla Vity planowało Sony, ale... konsolka ma swoich fanów.

PS TV? Chciałbym za kilka lat przeczytać jakiś szczery, pozbawiony PR-owego nawijania makaronu na uszy, wywiad, który rzuci światło na decyzje, które wprowadziły to urządzenie na rynek. Póki co - żegnaj dziwaczna hybrydo. Płakać nie będziemy.

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)