Wychodzi na to, że w ciągu ostatnich lat najwięcej tańczyłem... przed konsolą

Wychodzi na to, że w ciągu ostatnich lat najwięcej tańczyłem... przed konsolą24.10.2012 15:07
marcindmjqtx

I nagle zrobiło mi się strasznie smutno.

Staram się sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz byłem ze znajomymi na jakiejś imprezie, na której tańczyliśmy. Z ostrożnych obliczeń wychodzi, że w 2010 roku. Nie chodzimy do klubów, imprez w domu praktycznie urządzamy, a jeśli już, to na tyle mało osób, że tańczenie w kółeczku byłoby jakieś głupie.

Ostatni raz w miejscu publicznym w otoczeniu ludzi tańczyłem na weselu kolegi z pracy w zeszłym roku, ale sami wiecie, jak to jest z muzyką na weselach. Z całym szacunkiem dla pieniędzy, jakie na wodzireja wydała młoda para.

Chyba po prostu "tańczenie" to nie moja para kaloszy. Na koncerty na które chodzę, "taniec" polega na tym, że kilkudziesięciu spoconych gości obija się o siebie (gdy gra znany zespół), lub przez pół godziny stoi się w miejscu z założonymi rękami (gdy gra cała reszta). A mimo to, wiem, że lubię tańczyć, widzę to po frajdzie jaką sprawia granie w kolejne części Dance Central czy Lets Dance.

Czy skoro to piszę, to znak, że mimo wszystko brakuje mi w życiu wieczorów spędzonych w miejscach, w których puszcza się Village People, 50 Centa czy Nicki Minaj? W najmniejszym stopniu się o to wcześniej nie podejrzewałem, ale to właśnie do utworów takich wykonawców przygotowywane są choreografie w grach tanecznych.

Jak sobie przypomnę, to na tej imprezie trzy lata temu leciało YMCA, ale tańczenie wynikło przypadkiem, głównym daniem były panele dyskusyjne. Tak, imprezy komiksowe w Polsce są szalone.

Więc z jednej strony mi smutno. Taniec to bardzo podstawowa ludzka rzecz. A ja zamiast tańczyć ze swoją dziewczyną, bo najwyraźniej nie lubimy tego robić, trzeba się z tym pogodzić po ośmiu latach związku, gram w kanciapie w gry taneczne z Tomkiem Kuterą. Co jest nie tak z moim życiem?

Z drugiej, zaczynam się o siebie martwić.

Jeśli granie w gry taneczne oznacza, że tak naprawdę lubię tańczyć, to czy granie w wojenne strzelanki oznacza, że tak naprawdę lubię zabijać? Przecież ja uważam wojnę za złą rzecz, wierzę, że konflikt jest porażką dialogu, zgoda buduje i tak dalej. Ale też lubię grać w zręcznościowe gry wyścigowe w rodzaju Burnout czy Need For Speed, mimo, że samochody traktuję kompletnie użytkowo i absolutnie mnie one nie kręcą, więc nie mam żadnego parcia na to, aby poczuć się, jakbym na serio kierował tym Fiatem Punto, czy czym tam się w tych grach jeździ.

Swoimi obawami podzieliłem się z Davem Ranyardem, senior managerem w londyńskim studio Sony, który pracował nad takimi imprezowymi grami jak Singstar czy Dancestar. Ranyard jeszcze kilkanaście lat temu był DJ-em, grał także w klubach w Polsce, więc nie miał problemu ze znalezieniem okazji do tańczenia.

- Tworząc grę nie myślimy o tym, aby przekonać ludzi do tego, aby polubili taniec, chcemy aby dobrze się bawili podczas grania - powiedział Ranyard ze śmiechem - Gry są dla zabawy, to rozrywka, eskapizm, nie martwiłbym się specjalnie o to.

Gry pomagają nam przeżyć fantazje, które są cóż, fantazjami. Jednego dnia chcemy uratować księżniczkę od smoka, drugiego ponownie wygrać II Wojnę Światową, zostać gwiezdnym piratem lub zdobyć piłkarski puchar zespołem, który nigdy nie miałby na to szans.

Do tej listy dopisuje więc tak szaloną fantazję jak "wyjście do klubu i spędzenie miło wolnego czasu".

Cholera.

Konrad Hildebrand

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.