WRC Powerslide - recenzja. Prawie jak Kubica

WRC Powerslide - recenzja. Prawie jak Kubica29.03.2013 09:00
marcindmjqtx

Jeszcze w 2010 roku taki tytuł mógłby oznaczać tylko jedno - tekst o kolejnej grze z serii F1. Jednak jak wiadomo, kariera polskiego kierowcy potoczyła się w całkowicie innym kierunku, Robert Kubica cały nadchodzący sezon spędzi w Citroenie DS3 RRC szlifując swoje rajdowe rzemiosło. Póki co, do gry się nie załapał. Powinien żałować?

WRC Powerslide to produkcja włoskiego studia Milestone, które obecnie jest w posiadaniu licencji serii rajdowej WRC. Powerslide jest swojego rodzaju odskocznią od głównej serii, gdyż jest to produkcja w pełni zręcznościowa, a pojazdy oraz trasy oglądamy z rzutu izometrycznego. W trakcie rozgrywki będziemy się ścigać z czterema przeciwnikami.

WRC Powerslide

Pełna licencja WRC, oznacza licencjonowane pojazdy oraz nazwiska znanych kierowców. Zobaczymy takich producentów jak Citroën, Ford, Mini, Volskswagen oraz maszyny klasy Super 2000 i grupy N - Proton, Skoda, Fiat Abarth, Mitsubishi oraz Subaru. Wśród ekip nie mogło zabraknąć znanych załóg, między innymi Sébastiena Leoba z Danielem Elena, Mikko Hirvonena i Jarmo Lehtinena czy Pettera Solberga z Chrisem Pattersonem. Oprócz niewątpliwych gwiazd WRC, w grze pojawiły się również polskie ekipy - znajdziemy Michała Sołowowa oraz Macieja Barana (obecnego pilota Roberta Kubicy w serii ERC oraz WRC2), Macieja Oleksowicza i Andrzeja Obrębowskiego oraz Michała Kościuszko, który startuje z Maciejem Szczepaniakiem.

Oprócz autentycznych ekip oraz pojazdów, zobaczymy w grze znane rajdy, które odbywają się na nawierzchni charakterystycznej dla danego miejsca. Tak też rajd Monte Carlo (dostępny w wersji demonstracyjnej) odbywa się na oblodzonych drogach, rajd Niemiec przejedziemy prawie w całości po asfalcie a w Portugalii przemierzymy szutrowe odcinki specjalne. Oczywiście, pojazd zachowuje się inaczej na różnych podłożach, lecz niestety różnice te nie są kolosalne. Rajdów w sumie jest osiem, a każdy składa się z trzech odcinków specjalnych.

Wspominałem już, że w grze znajdziemy pojazdy innej kategorii niż WRC - są to maszyny S2000 oraz Grupy N. Aby odblokować kolejne oesy, musimy ścigać się każdym z pojazdów, a uzyskanie pucharu za ukończenie rajdu dostaniemy dopiero po zakończeniu danego odcinka specjalnego każdą z grup. Oznacza to, że ukończenie gry w 100% (puchar w każdym z rajdów oraz odblokowane wszystkie załogi) wymaga trzykrotnego zaliczenia jednego odcinka różnymi wozami.

Szkoda, że różnice między pojazdami są marginalne, przez co cały proces potrafi znużyć. Sam model jazdy jest natomiast bardzo przyjemny. O wiele bardziej wymagający, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

WRC Powerslide

Dlatego średnio pasują do niego zbierane po drodze power-upy. Możemy wywołać burzę, która spowolni przeciwnika przed nami, użyć podtlenku azotu (turbo), wzniecić tumany kurzu oślepiające kierowców za nami czy sprowadzić deszcz, spowalniający auta przed nami. Jest też możliwość włączenia tarczy, która spycha przeciwników i chroni nas przed wymienionymi mocami. Ostatnią umiejętnością jest "klakson”, czyli fala dźwiękowa, która wprowadza trafiony pojazd w poślizg. Gra stoi w rozkroku pomiędzy byciem zręcznościową błahostką, a wymagającą umiejętności namiastką poważnego ścigania. Możemy co prawda wyłączyć opisywane dodatki, lecz wtedy zostaniemy pozbawieni... dostępu do części osiągnięć, które wymagają użycia tych umiejętności.

Oprócz powyższego braku spójności, produkcja nie ustrzegła się innych wad. Kuleje zwłaszcza wykrywanie kolizji. Czasem możemy bezkarnie wjechać w przeciwnika z dużą prędkością. Innym razem, delikatne dotknięcie zderzakiem owocuje efektownym dachowaniem, kończącym się kilkadziesiąt metrów dalej. Podobnie jak w przypadku power-upów, kolizje możemy wyłączyć, ale to rozwiązanie nie satysfakcjonuje do końca, odbierając część frajdy.

WRC Powerslide

Trzeba przyznać, że produkcja wydaje się być wręcz stworzoną do gry wieloosobowej, szczególnie rozgrywki "kanapowej” na podzielonym ekranie. Niestety, twórcy jak widać, nie zgadzają się z taką opinią, gdyż grze znajdziemy wyłącznie tryb sieciowy. Tutaj kolejny problem - nie ma z kim grać! Pierwszy raz odpaliłem grę dzień po światowej premierze. Wyszukiwarka serwerów znalazła dla mnie dwa pokoje - jeden pełny, a drugi prywatny, chroniony hasłem. Jak się okazało, to i tak był dobry wynik, gdyż w następnych dniach... musiałem tworzyć własny pokój i czekać na przeciwników. Jest to kłopotliwe z przynajmniej dwóch powodów. Pierwszy jest prozaiczny - aby zdobyć wszystkie osiągnięcia w grze, musimy spędzić w sieci przynajmniej 45 minut. Drugi - gra w trybie wieloosobowym rozwija skrzydła. Po wyłączeniu kolizji oraz latających trąbek można skupić się na rywalizacji o dziesiętne części sekundy z przeciwnikami, rozgrywka może przynieść wtedy wiele frajdy.

Werdykt WRC Powerslide to gra przede wszystkim dla fanów rajdów, którzy szukają odskoczni od standardowej formuły. Rozczaruje natomiast osoby zachęcone zręcznościowym obliczem, które sprawia wrażenie dosztukowanego na siłę, by zwiększyć liczbę potencjalnych klientów. W efekcie dostajemy produkt, który stara się złapać dwie sroki za ogon, zostając z kilkoma czarnymi piórami w garści. Trochę jak Robert w końcówce Rajdu Wysp Kanaryjskich.

Jakub Wojtkowiak

Produkcja dostępna jest w cyfrowej dystrybucji. W przypadku XBLA gra kosztuje 1200 MSP, a w PlayStation Store można ją zakupić za 39 zł.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.