We Wrocławiu ciągle pracują nad apokalipsą zombie. Dying Light niezmiennie zapowiada się świetnie

We Wrocławiu ciągle pracują nad apokalipsą zombie. Dying Light niezmiennie zapowiada się świetnie12.06.2014 09:32
marcindmjqtx

Jak generalnie nie lubię gier o zombie, tak na Dying Light patrzę z fascynacją. Czemu do premiery jeszcze tak daleko?

Forma prezentacji: ok. 15-20 minutowe demo z komentarzem jednego z twórców.

Dużo już swego czasu napisaliśmy o Dying Light na Polygamii. Przejrzałem właśnie swój tekst z ubiegłorocznego Gamescomu i podpisuję się pod nim obiema rękami - moje wrażenia dotyczące gry nie zmieniły się po tegorocznym E3. Ciągle bardzo mi się podoba, i to mimo tego, że nie przepadam za samymi zombiakami. Fantastycznie zrobiony parkour odciąga od nich moją uwagę. Nie chcę się powtarzać, więc jeśli szukacie podstawowych informacji, to zajrzyjcie tu albo nawet tu i tu - teksty Maćka Kowalika też są cały czas aktualne. Ja skupię się na pokazywanych nowościach.

mat.prom

Rozwój to podstawa Najważniejszą z nich był rozwój postaci. Demo zacząłem jako zupełny świeżak, który nie miał problemów ze wspinaniem się w rozmaite miejsca, ale szło mu to wyraźnie powoli. Potrafił też przywalić, ale jego zdolności bojowe były jednak dość ograniczone. Specjalnie piszę o obu tych elementach, bo drzewka rozwoju postaci są dwa, zupełnie osobne. Punkty do każdego z nich zdobywa się po prostu używając związanych z nimi umiejętności, czyli walcząc lub biegając. Istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że w czasie zabawy bardziej rozwinie się jedno z nich - w ten sposób gra przystosowuje się niejako do stylu gracza.

Umiejętności jest mnóstwo, a by dostać się do tych zaawansowanych trzeba najpierw odblokować bardziej podstawowe. Po kilku minutach biegania po slumsach, które znajdą się na początku gry, mogłem przetestować postać już zdecydowanie bardziej rozwiniętą. Wśród przybyłych umiejętności pojawiły się na przykład rzuty judo, które pozwalają choćby na wyjątkowo efektowne zrzucanie zombiaków z dachów. Bohater wspinał się zauważalnie szybciej i sprawniej, mógł robić ślizgi i miał trochę nowego sprzętu, jak hak do zjeżdżania po umieszczonych tu i tam linkach. Dying Light zdecydowanie pozwoli poczuć, że kierowana przez nas postać się rozwija.

mat.prom

Zombie Creed? Zobaczyłem też wcześniej nieprezentowany fragment Harran - stare miasto. W przeciwieństwie do slumsów, pełne było naprawdę wysokich budynków. Gdy wdrapałem się na szczyt jednego z nich, przypomniałem sobie, jak kiedyś marzyłem o pierwszoosobowym Assassin's Creed. No to jest, tyle że z zombiakami. Niezwykle spodobał mi się design tej okolicy - bliskowschodni klimat to strzał w dziesiątkę; raz, że nie widzimy go w grach zbyt często; dwa, że oprawa jest świetna i patrzy się na to wszystko z czystą przyjemnością. Historyczna dzielnica wygląda na miejsce, w którym chętnie spędziłbym weekend z dziewczyną. Gdyby nie apokalipsa zombie, rzecz jasna.

Wysokie budynki oznaczają trochę inne podejście do rozgrywki. W slumsach w razie potrzeby można gnać przed siebie na złamanie karku, byle tylko zgubić pościg. W starym mieście lepiej tego nie robić, bo złamanie karku może przestać być tylko metaforą. Jeszcze większe znaczenie ma więc sprawne nawigowanie w terenie, które tak bardzo podobało mi się na ubiegłorocznym Gamescomie (i podoba mi się nadal).

mat.prom

Lepiej niż dobrze Demo nie było specjalnie długie, a ja żałowałem, że tak szybko się skończyło. Pobiegałem trochę po dachach, zabiłem parę zombie, wdrapałem się na naprawdę (!) wysokie rusztowanie i to w zasadzie było tyle. Dying Light świetnie zapowiadało się już wcześniej i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Ma najlepszy parkour, jaki widziałem, satysfakcjonujący system walki wręcz, konieczność unikania otwartych starć z dużymi grupami i przemyślany system dnia i nocy, gdzie ta druga zmusza do unikania potężnych potworów i skradania się. Wygląda znakomicie. Czego chcieć więcej?

Dying Light - zwiastun z E3 Odpowiadam: premiery.

Tomasz Kutera

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.