W Star Wars Battlefront 2 mamy cztery klasy żołnierzy i spójną kampanię

W Star Wars Battlefront 2 mamy cztery klasy żołnierzy i spójną kampanię24.04.2017 11:06
Patryk Fijałkowski

EA nie dzieli też graczy za pomocą bonusowej zawartości z wersji Deluxe.

Ja wiem, że czas pokaże i trzeba być ostrożnym, ale kiedy dodamy do tego brak karnetu na dodatki i obecność wszystkich epok, trudno nie patrzeć na nowego Battlefronta ze szczyptą nadziei. Powyższe doniesienia - i kilka innych, o których zaraz napiszę - pochodzą jeszcze z  zamkniętych pokazów odbytych podczas Star Wars Celebration.

Mark Thompson odpowiedzialny za kampanię uściślił, że nie czeka nas powtórka z Battlefielda 1 - zamiast antologii opowiadań otrzymamy jedną, spójną historię Iden Versio. Okazyjnie wcielimy się też w innych, znanych bohaterów, również po stronie Rebelii, by poznać ich punkt widzenia i pomachać mieczem, ale przede wszystkim skupimy się na imperialnej ścieżce Iden. Opowieść ma być, rzecz jasna, kanoniczna dla uniwersum "Gwiezdnych wojen". Twórcy wprowadzają zresztą pomysły z innych źródeł - w grze pojawi się Messenger z komiksu "Rozbite Imperium", czyli jeden z robotów mających instrukcje wojenne na wypadek śmierci Imperatora.

Star Wars Battlefront II - pierwszy zwiastun

Jeśli zaś chodzi o rozgrywkę... Wiedzieliśmy już, że miejsce gwiezdnych kart z jedynki z 2015 zajmą klasyczne klasy żołnierzy, Matt Webster z Criterion sprecyzował natomiast, że będzie ich cztery. Ich role będą standardowe dla tego typu gier, ale - jak donosił już Dominik - rozwiniemy je w indywidualny sposób. Za to żetony w jakiejś formie zostaną w grze; ich rola będzie jednak znacznie bardziej marginalna. Nie jest jeszcze wiadome, w jaki dokładnie sposób staniemy się teraz bohaterami z filmów lub pilotami myśliwców. Możliwe, że będzie trzeba poczekać do EA Play na tego typu szczegóły.

Niektórzy zmartwili się też, że mimo braku przepustki sezonowej, EA wraz z DICE nie zmądrzało i społeczność podzielą choćby blasterami i innymi dodatkami z wersji Deluxe gry. Na szczęście jeden z deweloperów, Christian Johannesén, uspokoił graczy, prostując, że wszystkie te bonusy będzie też można samodzielnie odblokować w grze.

Brak trybu Conquest obecnego w dawnym Battlefroncie twórcy usprawiedliwiają natomiast tym, że nie mogą spełnić wszystkich życzeń każdego fana. Wizji na to, co powinno znaleźć się w Battlefroncie 2 jest tak dużo, że wcale nie dziwi mnie takie podejście. Nie oczekuję kopii z 2005, tylko nowego tytułu, który wyciągnął wnioski z błędów popełnionych w 2015. Wszystkie dotychczasowe doniesienia pozwalają wierzyć, że rzeczywiście może być dobrze, ale z sądami najlepiej wstrzymać się do premiery. Póki co niech Moc będzie z DICE. I Criterionem. I każdą parą rąk, która pomaga przy powstawaniu tego - miejmy nadzieję dużego - sequela.

Patryk Fijałkowski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.