W samouczku Sudden Strike 4 dowodząc Wermachtem musisz zaatakować Polskę

W samouczku Sudden Strike 4 dowodząc Wermachtem musisz zaatakować Polskę01.09.2017 12:23
Paweł Olszewski

Czyli krótko i subiektywnie o tym, dlaczego jest to złe.

Dziś przypada siedemdziesiąta ósma rocznica wybuchu II wojny światowej. Traf chciał, że kilka tygodni przed tą ważną dla nas datą pojawił się na rynku Sudden Strike 4, który tłumaczy nam meandry sterowania tego RTS-a na… "Bitwą na Polskę w 1939".

Garstka żołnierzy, kilka pojazdów opancerzonych, most i stacja kolejowa. Nic wielkiego, żaden tam konflikt na wielką skalę czy tytułowa bitwa, a raczej potyczka. W której, przy odpowiednim ustawieniu opcji, sterując żołnierzami III Rzeszy strzelamy do krzyczących coś tam po polsku obrońców II Rzeczpospolitej. Czy tylko ja poczułem tutaj lekki niesmak?

Rola Polski w historii II wojny jest notorycznie pomijana, nie tylko w grach, ale ogólnie kulturze. Cóż, historię piszą zwycięzcy, a chociaż my teoretycznie należymy do ich grona, to niewiele po II wojnie mieliśmy do powiedzenia. I wciąż nie mamy, walcząc nie tylko z zakłamywaniem historii ("polskie obozy śmierci"...), ale też bardzo wybiórczym jej traktowaniem. Bo dla anglojęzycznego Zachodu II wojna toczyła się przecież w latach 1941 - 1945, dopiero po ataku na Pearl Harbor, mobilizacji Amerykanów i zbrojnym zderzeniu III Rzeszy z ZSRR. Wcześniejsze wydarzenia nie do końca są znane ludziom spoza Europy Środkowo-Wschodniej. Fakt, że Stalin nie zawsze był "Wujkiem Joe" - przyjacielem "Wuja Sama", też rzadko kiedy jest należycie akcentowany - ciekawie pisze o tym Norman Davies w swoich książkach. Nie wymagam od drugoligowej strategicznej gry komputerowej propagowania trochę mniej anglocentrycznej wizji historii XX wieku, ale atak na Polskę jako tutorial wydaje mi się jednak lekką przesadą.

Gdyby to był chociaż jakoś logicznie wyjaśniony prolog całej gry. Niech już będzie w roli III Rzeszy, dla pokazania dysproporcji sił albo lepszego zobrazowania ekspansjonistycznej polityki ówczesnej niemieckiej polityki. Ale wyrwany z kontekstu, w żaden sposób później niewyjaśniony fabularnie etap-samouczek, gdzie musimy wcielić się w, było nie było, oprawcę?

Nie wiem, jakoś dziwnie mi się zrobiło ogrywając tę misję. Podobnie jak przy torturach na GTA V. W grze Rockstar musieliśmy zrobić straszną rzecz, ale jednak na fikcyjnej postaci, inną fikcyjną postacią. Tutaj gramy w grę historyczną, która dosyć dziwnie stawia akcenty – każąc nam nie tylko wcielić się w najeźdźcę, ale też między wierszami sugerując, że atak na Polskę to była taka tylko rozgrzewka. Samouczek właśnie.

Wyobrażacie sobie, żeby tutorialem do gry akcji czy tam RTS-a był atak w skórze Japończyków na Pearl Harbor, obserwowanie Londynu z perspektyw luku bombowego Luftwaffe, albo bardziej współcześnie - zdetonowanie się jako samobójca w jakiejś zachodniej stolicy? Ja tak, ale pod warunkiem, że byłby to dobrze przemyślany środek stylistyczny budujący narrację i różne historyczne konteksty, jasno pokazujący moralny podział na dobro i zło. W Sudden Strike 4 tego nie dostrzegłem.

Nie posądzam twórców Sudden Strike 4 o działanie z premedytacją. Podejrzewam, że po prostu ktoś niewystarczająco ten tutorial przemyślał, a ktoś inny zbyt pochopnie go przyklepał. Daleko mi też do bogoojczyźnianych tonów, w które dziś wielu ludzi wpada. Ale to tym bardziej pokazuje, że coś tu poszło nie tak. Skoro nawet mnie to ruszyło.

I niejako odpowiada na pytanie, dlaczego akcja tak wielu gier toczy się w jakichś abstrakcyjnych realiach, gdzie strzelamy do ufoludków.

Druga refleksja – jak fatalnie muszą się czuć nasi zachodni sąsiedzi po premierze każdej drugowojennej gry, gdzie muszą strzelać do niemieckich żołnierzy.

Paweł Olszewski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.